Wednesday, October 29, 2008

The Polish contribution to America goes way back to the Revolutionary War

The Polish contribution to America goes way back to the Revolutionary War
My son Andrew and I were at a museum Saturday and it happened to be Polish Heritage day. It got me to thinking about the contribution Polish people have made to the United States. I got to thinking about that point when I saw a picture of Ronald Reagan walking alone with Pope John Paul II in the Papal Gardens at the Vatican. Both men are deceased now but many historians credit them with the fall of communism. We do know that the two men worked very closely together during the critical period in the mid-1980s when communism was coming unraveled. That certainly was a great contribution to peace and stability in this world.


The Polish contribution to America goes way back to the Revolutionary War. The Poles identified with the American Revolution because the Poles saw in Americans a mirror of themselves as they had just fought a war to be independent.
Tadeusz Kosciuszko served in the Colonial army against the British. He turned out to be a brilliant military strategist. He won the Battle of Saratoga which was the turning point in the war. He also built West Point.
He was also a patriot in Poland. On a plaque in West Point commemorating Kosciuszko, it says simply "Hero of Two Worlds." He was also known as being in favor of the emancipation of the Negros. I n fact when he died he left is wealth toward that end.
In fact General Pulaski came to the aid of the North in the Civil War. He gave his life in the Battle of Savannah.
There were several waves of Polish immigration. The largest wave occurred in the late 1800s when 1.5 million Poles left their native land for America. Many of these were farmers seeking to avoid religious persecution from the Germans. Polish-Americans have made many contributions in America. Stephanie Kwolck invented the fiber used to make bulletproof vests. Kurczak Zielkowski carved the Crazy Horse statue in the Black Hills of the Dakotas. He also helped to carve the heads at Mount Rushmore.
When I went to high school, our principal Msgr. Stanley Witkowiak managed to get Pianist Arturo Rubenstein to do a concert there. They formed the Kosciuszko Club in 1871 with the motto "a good Pole is a good American."
More recently, prominent Poles served in public life. Sen. Ed Muskie of Maine served in the Senate, and then after running as the Democrat candidate for vice president, then for president, he ended up as secretary of state in the Carter Administration. Another prominent Pole is Dr. Zbigniew Brzezinski, who was Jimmy Carter's national security adviser. At first, Poles were reliably Democrats, but since Reagan, they have trended Republican.
Paul M. Weyrich is Chairman and CEO of the Free Congress Foundation.
Alex Lech Bajan
RAQport Inc.
2004 North Monroe Street
Arlington Virginia 22207
Washington DC Area
USA
TEL: 703-528-0114
TEL2: 703-652-0993
FAX: 703-940-8300
sms: 703-485-6619
EMAIL: Polonia@raqport.com
WEB SITE: http://raqport.com

Sunday, October 26, 2008

"Jestem Polakiem,. wiec obowiązki mam polskie". Roman Dmowski. Unia Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej

"Jestem Polakiem,. wiec obowiązki mam polskie". Roman Dmowski. Unia Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej
Napisał Prof. Zbigniew Dmochowski
Monday, 13 October 2008
WIERZYCIELE I DLUZNICY W EUROPIE Mimo, że minęło ponad 60 lat od zakończenia II wojny światowej polskie rodziny nie uzyskały dotąd właściwego zadośćuczynienia finansowego za ludobójstwo dokonane na członkach tych rodzin przez dwa państwa terrorystyczne , hitlerowskie Niemcy i stalinowski Związek Sowiecki. Zadośćuczynienie finansowe winni są także wszystkim polskim rodzinom nasi byli koalicjanci, Francja i Anglia ze względu na nie wywiązanie się z umowy koalicyjnej z Polską i brak wsparcia militarnego Polski z chwilą rozpoczęcia agresji niemieckiej na Polskę we wrześniu 1939r.Dodatkowo Anglię obciąża odpowiedzialność za śmierć generała Władysława Sikorskiego w 1943r. W Gibraltarze, nie udzielenie właściwej pomocy powstańcom warszawskim w 1944r. oraz sprzedaż polskich interesów Związkowi Sowieckiemu w ramach układów w Teheranie, Jałcie i Poczdamie. Są to wszystko długi dotychczas nie spłacone Polakom i Polsce, które rzutowały i rzutują nadal na trudności ekonomiczno-społeczne narodu polskiego.
» Czytaj całość
Rejterada Sikorskiego, msz.
Napisał Zenon Baranowski
Monday, 13 October 2008
Nasz Dziennik, 13.10.08
Radosław Sikorski szef polskiej dyplomacji najpierw zabiegał o udział w programie "Rozmowy niedokończone" w Radiu Maryja, a później, lekceważąc słuchaczy, nie potwierdził swojej obecności w nim. - Widzimy tu lęk przed dialogiem, przed prawdą - ocenił tę sytuację o. Tadeusz Rydzyk. Dyrektor Radia Maryja podkreślił, że to szef MSZ zabiegał o wizytę w rozgłośni.
» Czytaj całość
Czy zabierać emerytury esbekom?
Napisał *
Monday, 13 October 2008
PROPOLONIA , 13.10.08
Opis: Aby odpowiedzieć na pytanie czy esbekom należy odbierać przywileje emerytalne, musimy ustalić sensowny stosunek do PRL, gdyż dopiero przyjęcie zdania w tej kwestii pozwala nam ocenić legitymowalność /lub jej brak/ dla wspomnianych przywilejów.
» Czytaj całość
Millar znieważa powstańcow
Napisał Jacek Dytkowski
Wednesday, 08 October 2008
Leszek Miller, były premier i niegdysiejszy działacz komunistyczny, nazwał przywódców Powstania Warszawskiego "oszołomami i maniakalnymi fantastami". Zdaniem historyków z IPN, takie postępowanie polityków o rodowodzie komunistycznym i ich obraźliwy stosunek do żołnierzy polskiego podziemia obrazuje w pewien sposób porządek rzeczy, który się ukształtował w obozie postkomunistycznym po 1989 roku.
» Czytaj całość
Księża niezłomni
Napisał Leszek Żebrowski
Wednesday, 08 October 2008
Nie za "funty i dolary" pełnił swą posługę...
Ksiądz Kazimierz Fertak (1905-1973)Od początku istnienia tzw. Polski Ludowej, czyli od lipca 1944 r., walka z Kościołem była jednym z głównych zadań komunistów w Polsce. Nie był wszakże to cel przez nich wymyślony - polecenia bowiem szły z Moskwy - faktycznym "właścicielem" struktur komunistycznych na terenie naszego kraju, w tym osławionej bezpieki i ściśle od niej uzależnionego aparatu (nie)sprawiedliwości (wojskowego i powszechnego), był przecież Józef Stalin. Nie wszystko jednak można zrzucić na niego. Bez entuzjastycznych wykonawców jego poleceń, dyspozycyjnych funkcjonariuszy, gorliwych katów sądowych i oprawców w bezpiece, a także bez rzeszy usłużnych pismaków (choćby i inteligentnych, ale pozbawionych wszelkich moralnych skrupułów), którzy zawsze byli skłonni "uzasadnić" wszelkie zbrodnie, ten ustrój nie miałby tak straszliwych dokonań.
» Czytaj całość
Rząd chce zaoszczedzić na Wołyniakach
Napisał Jacek Dytkowski
Wednesday, 08 October 2008
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości i Polskiego Stronnictwa Ludowego "są otwarci" na propozycje ustawowego zagwarantowania elementarnej pomocy finansowej dla tzw. sierot wołyńskich, czyli osób, których rodzice zostali wymordowani przez oddziały ukraińskich nacjonalistów. Problem w tym, że jeden z projektów ustaw, który mógłby tę kwestię uregulować, wzbudza sprzeciw rządu, gdyż "byłby on zbyt kosztowny dla budżetu państwa".Obaj wicemarszałkowie Sejmu: Krzysztof Putra (PiS) oraz Jarosław Kalinowski (PSL), obiecywali zająć się problemem pomocy dla sierot wołyńskich. Ludzie ci, będąc często na głodowych emeryturach, psychicznie i fizycznie okaleczeni, nie otrzymują od państwa żadnych świadczeń z tytułu prześladowań za to, że są Polakami. Kalinowski zaznaczył nawet, że dobrym rozwiązaniem może być tutaj ustawa o świadczeniu pieniężnym dla małoletnich ofiar wojny 1939-1945, przygotowywana przez sejmową Komisję Polityki Społecznej i Rodziny. Potwierdza to Tomasz Lis, dyrektor biura Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. - Obowiązująca ustawa z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego nie przewiduje, by osoby, które zostały osierocone wskutek zamordowania ich rodziców w okresie wojny 1939-1945, mogły otrzymać stosowne uprawnienia.
» Czytaj całość
Zbrodnia domaga sie potepienia
Napisał Mariusz Kamieniecki
Wednesday, 08 October 2008
Historia o ludobójstwie dokonanym na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich Rzeczypospolitej domaga się sprawiedliwej oceny i zdecydowanego potępienia przez polskie władze. Zaniechanie tego w imię strategicznego partnerstwa z Ukrainą jest fałszowaniem historii i szarganiem pamięci po tych, co polegli - uznali uczestnicy konferencji "Po Katyniu był Wołyń", która wczoraj odbyła się w Jarosławiu.Podczas spotkania podkreślano, że o ile zbrodnia katyńska, skrywana przez lata za zasłoną milczenia, ujrzała światło dzienne, o tyle zbrodnie ukraińskich nacjonalistów na Polakach wciąż oczekują na potępienie.
» Czytaj całość
CZY CHCESZ BYĆ POLAKIEM I ZOSTAĆ NIM ZAWSZE?
Napisał Zygmunt Jan Prusiński
Wednesday, 08 October 2008
Motto: Do wyboru, „Bądź zimnym lub gorącym”…
To zaszczyt być Polakiem ! Nie trać zatem szansy, bo wszelcy wrogowie czekają na twoje słabości. Zobacz, co dzieje się z młodymi pokoleniami, jak oni są manipulowani przez obce media w Polsce, w 80 procentach. Okupantom w Polsce w XX wieku, nie udało się to, zaskarbienia narodu.. Żydokomuna z naszych podatków chciała dokonać „przewrotu” w naszych głowach, jednak to (pranie mózgów) nie była dla nich sukcesem. Tamci Polacy umieli czytać pomiędzy wierszami i zostali oponentami. Dziś starzeją się, te pierwsze pokolenia po II wojnie światowej. Zapomnieliśmy, my rodzice przekazać to tak, jak czynili to nasi rodzice. Tylko że to było łatwo i łatwiej, bo mówiło się o niemieckim hitleryzmie i sowieckim komunizmie, wszystko było pod jednym adresem, żydowskimi dyrygentami. – Bo kto wymyślił komunizm ? No kto ?
» Czytaj całość
Proces przeciw zbrodniarzom stanu wojennego ma jeszcze inny wymiar
Napisał Jan Pyszko
Tuesday, 07 October 2008
(...) 10-cio milionowy ruch narodowy „Solidarność”, został od początku opanowany i kierowany przez agenturę komunistyczną oraz masońskie „Krzywe Koło” a później przez żydowski KOR i wspierany przez episkopat. Ich celem było doprowadzenie Polski do kryzysu i stanu wojennego, by obezwładnić nasz naród, odebrać mu świadomość narodową i przekształcić go w „stado bezbronnych baranów”, jak się o Polakach wyraził nienawidzący naszego narodu syjonista Adam Michnik-Aron Szechter, oraz inni Żydzi w kraju i poza Polską.
» Czytaj całość
Interwencja
Napisał *
Tuesday, 07 October 2008
Warszawa, 1 października 2008
Szanowny PanDonald TuskaPremier Rzeczpospolitej Polskie
Panie Premierze. Od wielu miesięcy nie ustają antychrześcijańskie pogromy w Indiach. Hinduscy ekstremiści zabijają katolików, burzą świątynie, niszczą domy i dobytek chrześcijan. Często wdzierają się do świątyń podczas nabożeństw i na oczach wiernych profanują ołtarze i tabernakula. W wielu przypadkach chrześcijanie zostali spaleni żywcem, ginąc męczeńską śmiercią. Ofiarami ataków bardzo często padają księża i zakonnice, także Misjonarki Miłości ze zgromadzenia założonego przez bł. Matkę Teresę z Kalkuty, które posługują w Indiach najuboższym z ubogich. Policja nie zawsze interweniuje, co dowodzi, że stróżowie prawa lękają się narazić ekstremistom.
» Czytaj całość
Co Komorowski robil przez dwa tygodnie
Napisał Artur Kowalski
Tuesday, 07 October 2008
Chociaż Prawo i Sprawiedliwość wycofało wniosek o odwołanie marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego, to poseł PiS Antoni Macierewicz zapowiedział, że "sprawa nie jest jeszcze zakończona". Były szef Komisji Weryfikacyjnej WSI publicznie sformułował do Komorowskiego szereg pytań.Chce, aby marszałek Sejmu odpowiedział, dlaczego przez dwa tygodnie po tym, jak ludzie Wojskowych Służb Informacyjnych - płk Aleksander Lichocki i płk Leszek Tobiasz - złożyli marszałkowi ofertę dotarcia do aneksu do raportu o WSI, nie powiadomił o tym fakcie ani prokuratury, ani żadnych służb specjalnych. - Jeżeli jest prawdą, że dowiedział się - a tak zeznał - że ktoś chce wykraść i ma możliwości wykradzenia aneksu i on przez dwa tygodnie nie zawiadamia nikogo, ani prokuratury, ani służb specjalnych, ani nawet przewodniczącego komisji weryfikacyjnej, to znaczy, że godził się na to, że te najważniejsze w Polsce dokumenty narażone były na penetracje ludzi współpracujących z KGB - uważa Macierewicz. Komorowski miałby też wyjaśnić, jakimi to informacjami z aneksu był zainteresowany - czy może chodziło o informację na temat odpowiedzialności Komorowskiego jako ministra obrony narodowej za nielegalne podsłuchy zakładane przez WSI, czy też np. za handel bronią.
» Czytaj całość
Budujmy Polski Narodowy Front
Napisał Dariusz Kosiur
Tuesday, 07 October 2008
Kworum 03-10-08 Niebezpiecznie słuszne staje się twierdzenie, że jeżeli Polacy nie zdołają wyłonić własnej narodowej reprezentacji do rządzenia krajem, Polska w ciągu najbliższych kilku, kilkunastu lat przestanie istnieć, jako samodzielny byt państwowy. Istnieje dziś wiele przesłanek pozwalających sądzić, że będzie to proces nieodwracalny i że nawet po nieuniknionym rozpadzie UE (kalkulują go np. Niemcy) nie odtworzymy już Państwa Polskiego.
» Czytaj całość
APEL OBYWATELSKI
Napisał *
Tuesday, 07 October 2008
Ponad połowa (409) posłów do Parlamentu Europejskiego poparła inicjatywę, by dzień 23 sierpnia 2009 roku ustalić Dniem Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu. Komitet Pamięci Ofiar Stalinizmu popiera tę inicjatywę i włącza się w jej realizację. Mimo odmawiania mu pomocy, poparcia i stwarzanych trudności, od ponad 20 lat zabiega o ujawnienia prawdy o stalinowskiej martyrologii Polaków, o naprawienie krzywd jego ofiarom i ukarania winnych.
» Czytaj całość
Casus Borusewicz -symbioza trockizmu z postkomuną
Napisał Marek Lubiński
Tuesday, 30 September 2008
Bogdan Borusewicz primo voto Zwij Bronstein pełniący w nagrodę za zasługi na polu wyniszczania i rozkradania naszej Ojczyzny – funkcję Marszałka Senatu RP tak, jakby na to wysokie stanowisko państwowe nie było kandydatów polskich, potwierdził swymi ostatnimi wyskokami po raz kolejny jakże prawdziwą tezę, że Rzeczpospolita po pozornej przemianie systemowej weszła na drogę prowadzącą ku symbiozie komuchów z tzw. opozycją demokratyczną, czyli postkorowskim obozem syjonistycznych trockistów, z którego wywodzi się aktualny Marszałek.
» Czytaj całość
Wyrwać MSZ ze śpiączki
Napisał Prof. Jerzy Robert Nowak
Tuesday, 30 September 2008
Odpowiedź rzecznikowi MSZ p. Piotrowi Paszkowskiemu
Ze skrajną przesadą pisze Pan o milionach pozycji książkowych, które MSZ może monitorować "tylko w ograniczonym, wycinkowym zakresie". Istnieje takie stanowisko, jak attaché kulturalno-naukowy w ambasadach. Na pewno istnieje ono w ambasadzie RP we Francji, z którą mamy bardzo duże tradycje współpracy. Jeśli we Francji ukazuje się ok. 600-stronicowa książka na temat historii i teraźniejszości Polski, wydana przez centrum badań międzynarodowych, z udziałem 18 autorów, francuskich i polskich, to obowiązkiem takiego attaché czy radcy kulturalnego jest natychmiastowe zapoznanie się z nią. Aby dowiedzieć się o takiej książce (wydana w 2007 r.), wystarczy mieć dobre kontakty w środowiskach naukowych i kulturalnych i przynajmniej raz w miesiącu (!) chodzić po francuskich księgarniach. Mądry attaché (radca) kulturalny zaprotestowałby wobec wydawców książki już w oparciu o swoją własną wiedzę o historii i teraźniejszości Polski. Głupiego dyplomaty oczywiście by to nie poruszyło. W każdym razie obowiązkiem attaché kulturalnego było wysłanie takiej książki do kraju i zaalarmowanie jej treścią środowisk naukowych i prasowych. O ile wiem, nic takiego się nie stało, bo nie było dotąd w prasie żadnej reakcji na wydaną we Francji tak paszkwilancką najnowszą historię Polski.
» Czytaj całość
O mafii paliwowej ani słowa
Napisał Tygodnik Katolicki Niedziela 37/2008
Tuesday, 30 September 2008
Pod koniec grudnia 2005 r. prokurator Wojciech Miłoszowski z Krakowa przekazał ministrowi sprawiedliwości prokuratorowi generalnemu Zbigniewowi Ziobrze informacje o prowadzonym przez niego śledztwie w sprawie mafii paliwowej. Świadczyły one o zagrożeniach dla bezpieczeństwa energetycznego państwa w obszarze związanym z kontraktami paliwowymi, kontraktami gazowymi i były związane z działaniem obcych służb specjalnych oraz zorganizowanej przestępczości. Straty budżetu państwa z tego powodu sięgały 10 miliardów złotych rocznie.
» Czytaj całość
Księga fałszów 2
Napisał Prof Jerzy Robert Nowak
Tuesday, 30 September 2008
W poprzednim artykule pisałem o głoszonych we francuskiej książce "La Pologne" z 2007 roku oszczerczych oskarżeniach, że Józef Piłsudski i jego polscy następcy byli rzekomo zafascynowani postacią Hitlera. Przypomniałem tam, że rzekomo zauroczony Hitlerem Marszałek Piłsudski na próżno namawiał Francję i Anglię w 1933 r. do wojny prewencyjnej przeciwko zaczynającym się dopiero zbroić nazistowskim Niemcom. Współczesne francuskie oskarżenia rządów polskich aż nadto przypominają dawne sowieckie propagandowe ataki na temat rzekomej faszyzacji elit polskiej II Rzeczypospolitej.
» Czytaj całość
HASAJĄCE PO POLSCE "SPECSŁUŻBY" OD KGB-GRU PO M-wszystkieileśtam
Napisał Marek Chrapan
Tuesday, 30 September 2008
Przez parę dni media miały "zajęcie" z projektowaną budową magazynów paliwowych Łukoila jakby temat był zupełnie nowy i nieznany. A przecież parę miesięcy temu nawet ja bedąc "za chlebem" poruszałem temat SPOTKAŃ W OŚRODKU KGB na terenie Białoruskiej części Puszczy POLSKICH PRAWNIKÓW "zrzeszonych" w Układzie Magdalenkowym. Dla zdecydowanej większości mediow wówczas ten temat "nie istniał", jakby takie spotkania LUDZI ZWIĄZANYCH PRZECIEŻ Z PRAWEM, A BYĆ MOŻE I TWORZĄCYCH PROJEKTY "PRAWA" były zupełną normalnoscią.. A po fakcie (oby to był tylko ten jeden fakt efektem tych spotkań) media "nagle" ożywiają się. Od zainteresowania mediów jest jeszcze WAŻNIEJSZY ASPEKT TEJ SPRAWY - ROLA POLSKICH "SPECSŁUŻB". Czyżby nie wiedziały o spotkaniach "prawniczych" na terenie Białorusi i efektach tych spotkań choćby tych magazynów ? - Jeżeli tak to puenta prosta - JACY NIERZADNICY ZASIADAJĄ W FOTELACH MINISTERIALNYCH TAKIE I "SPECSŁUŻBY". A może i jeszcze dalej - przecież obecny "nierząd" jest wręcz naszpikowany wszelkiej maści i kierunku agenturą dla ktorej Polska jako Kraj nie ma żadnego znaczenia. Dla tego też po Kraju hasają bezkarnie "specsłużby" wszystkich państw które mają tu "interesy" od KGB-GRU po M-wszystkieileśtam .I nie byłbym pewien czy przy tej okazji cały bandycki układ Magdalenkowy nie "kręci sobie lodów" jak zwykle kosztem Państwa i społeczeństwa. Wczoraj "premier" wyraźnie dał do zrozumienia że na Białorusi najwazniejszymi "osobistościami" dla polskigo nierządu są aferzysci z takiego samego środowiska jak nasz nierząd i tak samo chcącego obrabować naród białoruski jak bandycki układ Magdalenkowy obrabował Naród Polski. (A. Borys przywłaszczajaca luksusowy samochód "sprezentowany" dla Związku Polaków na Białorusi za pieniądze Polskich podatników ledwie wiążących koniec z końcem przez "marszałka" Senatu Borusowicza).
» Czytaj całość
Forum Oswiaty Polonijnej w Bialymstoku
Napisał Adam Białous Jacek Dytkowski
Tuesday, 30 September 2008
Około 100 nauczycieli języka polskiego z różnych krajów świata weźmie udział w VI Forum Oświaty Polonijnej "Polskość - Tożsamość - Współczesność" w Białymstoku. Pedagodzy będą mogli zapoznać się z działalnością różnych typów szkół w Polsce. Forum będzie też okazją do porównania funkcjonowania polskich szkół za granicą z placówkami dla mniejszości narodowych w Polsce.
» Czytaj całość
Europejski gwałt na historii Polski
Napisał Anna Wiejak Łukasz Sianożęcki
Tuesday, 30 September 2008
Katolicyzm, przywiązanie do tradycji i antysemityzm - to główne cechy przypisywane nam, Polakom, w zachodnich i wschodnich monografiach historycznych jako zasadnicze jego wady. Zarówno we francuskich, jak i w niemieckich publikacjach naukowych autorzy notorycznie powtarzają kłamstwa o rzekomym "zafascynowaniu" Marszałka Józefa Piłsudskiego i jego następców osobą Hitlera. Oprócz klasycznych gwałtów na podstawowej faktografii nagminnie pojawiają się również ataki na Kościół, w tym na Radio Maryja, któremu zarzuca się "ultratradycjonalistyczne, rasistowskie i antysemickie przesłanie".
» Czytaj całość
Do czego służy parlament?
Napisał Ks. prof. Jerzy Bajda
Tuesday, 30 September 2008
Parlament Europejski publikuje od czasu do czasu rezolucje, które obrażają człowieczeństwo, Kościół i oczywiście Pana Boga. Najnowsza tego rodzaju inicjatywa atakuje Kościół za to, że nie podpisuje się pod rezolucjami Parlamentu Europejskiego, zalecającymi aborcję i antykoncepcję m.in. w postaci środków wczesnoporonnych, czyli nie popiera programów tzw. zdrowia reprodukcyjnego, zmierzających do zniszczenia rodziny. Parlament Europejski, prawdopodobnie z braku ciekawszego zajęcia, zarzuca Kościołowi, że broni świętości małżeństwa jako powołanego do współdziałania ze Stwórcą w dziele stworzenia człowieka; że broni godności i świętości osoby ludzkiej i życia ludzkiego od momentu poczęcia do naturalnej śmierci; że broni suwerenności chrześcijańskiego (to znaczy ludzkiego) sumienia, które podlega tylko Bogu i Jego Prawu, dzięki czemu osoba ludzka nie jest cząstką totalnego kolektywu produkcyjno-konsumpcyjnego i nie jest niewolnikiem jakiejś ideologii służącej realizacji mitów i utopii politycznych. Sprawę tę naświetlił w istotnych punktach ks. bp Stanisław Stefanek, jednak nie zaszkodzi dodać do tego parę słów.
» Czytaj całość
Plan unijny zniszczenia wsi polskiej?
Napisał Iwo Cyprian Pogonowski
Thursday, 11 September 2008
Wizja unijna dla wsi polskiej: doprowadzić do nieopłacalności uprawę roli na wsi polskiej przez ograniczenia unijne; spowodować ubóstwo wsi i emigracje młodego pokolenia do miast lub za granicę; stworzyć z wsi polskiej skansen, w którym pozostaną tylko starzejący się rolnicy. Po wymarciu polskich, wiejskich emerytów, Prusacy i międzynarodowe... korporacje wykupią ziemię orną w celu stworzenia dużych przemysłowych gospodarstw rolnych; wieś polska straci polską tradycję i umiejętność gospodarowania na roli, na korzyść korporacji międzynarodowych... i pruskich właścicieli, według starej pruskiej tradycji, wywodzącej się jeszcze od krzyżaków, których postępowanie krytykował już w piętnastym wieku Paweł Włodkowicz, rektor Uniwersytetu Jagielońskiego, jako „herezję pruską”, która przerodziła się obecnie w „herezję amerykańską”. Ludność polska skoncentrowana w miastach czy za granicą ma być głównie siłą najemną dla obcego kapitału.
» Czytaj całość
Poprzednie newsy:
Słowo Pasterskie do Polaków na Emigracji
Lech Alex Bajan
Polish American
RAQport Inc.2004 North Monroe StreetArlington Virginia 22207Washington DC AreaUSATEL: 703-528-0114TEL2: 703-652-0993sms/cell T-mobile: 703-485-6619EMAIL: office@raqport.com
or alex@raqport.com WEB SITE: http://raqport.com

Jerzy Robert Nowak, historyk (profesor wyższej uczelni) i publicysta, autor ponad 40 książek i około 1500 publikacji prasowych (w tym około 900 artyku

Jerzy Robert Nowak, historyk (profesor wyższej uczelni) i publicysta, autor ponad 40 książek i około 1500 publikacji prasowych (w tym około 900 artykułów). Jako świetny znawca problematyki węgierskiej (należy do nielicznych cudzoziemców mianowanych za zasługi dla kultury węgierskiej nadzwyczajnym członkiem Węgierskiego Związku Pisarzy) zrobił ogromnie wiele dla upowszechnienia wiedzy o naddunajskich „bratankach". Już w 1966 roku - w wieku 26 lat - opublikował na Uniwersytecie Warszawskim książkę o najnowszej literaturze węgierskiej, która zgodnie została uznana przez węgierskich krytyków krajowych i emigracyjnych za pracę „pionierską". Później wydał m.in. książkę o dziejach stosunków polsko-węgierskich „Węgry bliskie i nieznane", „Węgry 1939-1973", książkę o Powstaniu Węgierskim, „Historię literatury węgierskiej XX wieku", dwa wybory węgierskiego eseju, wybór poezji największego węgierskiego poety XX w. - Endre Adyego, wybór „Pamiętników" ks. F. Rakoczego.
Opublikował również książkę o najnowszej historii Hiszpanii, szybko rozchwytany mimo 50 tys. nakładu wybór myśli C. Norwida „Gorzki to chleb jest polskość" i wybór pism gen. J. Prądzyńskiego.
W 1975 r. „czujnie" partyjni recenzenci zablokowali wydanie w PWN 600-stronicowej książki J.R. Nowaka o historii węgierskiego stalinizmu. PRL-owska cenzura zablokowała również parę dziesiątków artykułów J.R. Nowaka (m.in. w „Polityce", „Twórczości", „Przeglądzie Technicznym", „Studiach Filozoficznych" i w „Radarze") z powodu wyrażanych w nich dążeń do poszukiwania prawdy o kulisach najnowszej historii lub sugestii proreformatorskich. W latach 70. 80. J.R. Nowak niejednokrotnie występował przeciwko przejawom antypolonizmu na Węgrzech (głównie ze strony niektórych żydowskich środowisk komunistycznych). Ostro zderzał się m.in. z kierownikiem działu kulturalnego organu KC WSPR - P.E. Feherem. W 1986 r. J.R. Nowak opublikował w prasie polskiej i węgierskiej kilka artykułów krytykujących jadowicie antypolską powieść Gy Spiró „Iksowie". Z zemsty na Węgrzech zablokowano wydanie dokonanego przez J.R. Nowaka wyboru polskiego eseju, mimo trzech entuzjastycznych recenzji wewnętrznych.
Po 1989 roku prof. J.R. Nowak odegrał większą niż ktokolwiek inny w Polsce rolę w ukazywaniu zagrożeń antypolonizmu i przełamywania tabu wokół problematyki żydowskiej (kilka książek, bardzo obszerne teksty do „Encyklopedii Białych Plam" i ponad 200 artykułów). Szczególnie duże zainteresowanie wzbudziły dwa kolejne cykle publicystyczne o stosunkach polsko-żydowskich: „Przemilczane świadectwa" (47 artykułów na łamach „słowa - Dziennika Katolickiego") i 30 dwukolumnowych artykułów „Za co Żydzi muszą przeprosić Polaków" w „Naszej Polsce". W 1999 r. ukazała się jego pionierska książka „Przemilczane zbrodnie", przerywająca długotrwałe milczenie o zbrodniach popełnionych przez zbolszewizowanych Żydów na ich polskich sąsiadach. W 2001 r. prawdziwym bestsellerem stała się jego książka „100 kłamstw J.T. Grossa". W 2003 r. Polonia amerykańska wydała angielski przekład tomiku „Kogo muszą przeprosić Żydzi".
Nader cennym źródłem wiedzy o obrazie Polski i Polaków w świecie stały się dwa kolejne wydania książki J.R. Nowaka „Myśli o Polsce i Polakach". Jego dwutomowe „Zagrożenia dla Polski i polskości" stały się prawdziwym bestsellerem 1998 r., podobnie jak wydany rok później „Czarny leksykon" (demaskatorski obraz ludzi z polskich pseudoelit). Wielkim zainteresowaniem cieszyły się również jego książki: „Kościół a Rewolucja Francuska" (wydana w 2003 r. w Czechach), „Walka z Kościołem wczoraj i dziś", „Spory o historię i współczesność" (ponad 650-stronicowy wybór dorobku publicystycznego) i „Czarna legenda dziejów Polski", demaskująca rozliczne dzisiejsze próby zafałszowywania polskiej historii. W latach 2001-2002 ukazały się 2 tomy wyboru kazań ks. prałata H. Jankowskiego - „Ks. Jankowski na przekór kłamstwom" w wyborze J.R. Nowaka i z jego obszernymi wstępami.
Od 2000 r. w wydawnictwie MaRoN, w serii "Biblioteka książek niepoprawnych politycznie" ukazało się ponad 20 tomików J.R. Nowaka. W 2001 roku wyszła jego obszerna książka "100 kłamstw Grossa o żydowskich sąsiadach i Jedwabnem".
Prof. J.R. Nowak robi szczególnie wiele dla budowania mostów między Krajem a Polonią. Na zaproszenie Prezesa KPA Edwarda Moskala wygłosił referat o antypolonizmie na posiedzeniu Rady Dyrektorów KPA. Miał blisko 300 audycji w polonijnych radiostacjach USA i Kanady. Od dłuższego czasu bierze stały udział (dwa razy w tygodniu) w programach Wojciecha Wierzewskiego w polonijnym radiu w Chicago (uważany jest za najlepszego komentatora z Polski). W prasie polonijnej (głównie w Stanach i Kanadzie, ale także i w Ameryce Południowej, Australii i Francji) przedrukowano paręset artykułów J.R. Nowaka.
Konsekwentna obrona polskości prowadzona przez prof. J.R. Nowaka naraziła go za to na różne ataki i szkalowanie w kraju (na łamach „Gazety Wyborczej", „Wprost", „Tygodnika Powszechnego", „Midrasz", etc.). Ciągle próbuje się blokować dotarcie do jego książek na terenie całego kraju. W 2002 r. doszło do wystąpienia przeciwko 3 książkom prof. J.R. Nowaka ze strony prokuratury w Tychach. Sprawa zakończyła się fiaskiem po wielkiej serii wystąpień w obronie książek prof. J.R. Nowaka ze strony o. Tadeusza Rydzyka, prezesa KPA Edwarda Moskala i licznych innych działaczy polonijnych, kilku interpelacji poselskich, kilkudziesięciu profesorów i in. Niepowodzeniem zakończyła się również podjęta w 2003 r. próba zaskarżenia broniącej prawdy o Polsce książki „100 kłamstw J.T. Grossa" w prokuraturze warszawskiej.
Od 2000 r। prof. J.R. Nowak przygotowuje stały obszerny cotygodniowy przegląd prasy „Pro i contra" w najpopularniejszym tygodniku katolickim „Niedzieli". Publikowane tam teksty J.R. Nowaka zyskały m.in. podziękowania ks. arcybiskupa Józefa Michalika i przeora (obecnie generała) zakonu paulinów Izydora Matuszewskiego.

Minął miesiąc cz. III (2008-10-25)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=9642
Minął miesiąc cz. II (2008-10-25)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=9641
Minął miesiąc cz.I (2008-10-25)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=9630
Fałszowanie historii Polski trwa nadal (2008-10-08)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=9461
Huczne obchody rocznicy urodzin Lecha Wałęsy (2008-09-30)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=9372
Minął miesiąc cz.III (2008-09-27)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=9353
Minął miesiąc cz. II (2008-09-27)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=9375
Minął miesiąc cz.I (2008-09-27)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof.dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=9350
Historia, której nie było... (2008-09-17)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=9220
"Minął miesiąc" (2008-08-30)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=9039
"Minął miesiąc" cz.II (2008-08-30)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=9040
Obecna sytuacja Polski i zachodzące zmiany (2008-08-16)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8867
Kłamliwy program TVN Uwaga (2008-07-21)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr. hab Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8628
Przed Trybunałem Konstytucyjnym (2008-07-07)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8506
Bieżące wydarzenia na scenie politycznej (2008-07-05)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8495
"Minął Miesiąc" cz.II (2008-06-28)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8458
"Minął Miesiąc" (2008-06-28)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof.dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8441
Książka o Wałęsie (2008-06-20)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8356
Spotkanie w Krakowie: Polska wobec wyzwań współczesności (2008-06-16)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8305
Wykłady z Krakowa (2008-06-16)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. Jerzy Robert Nowak, prof. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8317
Polska wobec wyzwań współczesności (2008-06-16)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak, prof. Bogusław Wolniewicz, prof. Andrzej Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8312
Polska wobec wyzwań współczesności: prof. dr hab Jerzy Robert Nowak (2008-06-15)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8298
Aktualia (2008-06-12)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8246
Aleksander Kwaśniewski na czele Rady Tolerancji (2008-06-05)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8183
Dalsze spotkania w obronie Polski (2008-06-04)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8174
"Minął miesiąc" (2008-05-31)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8141
"Minął miesiąc" cz.II (2008-05-31)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8142
Oskarżenie skierowane przeciwko prof. dr hab. Jerzemu Robertowi Nowakowi (2008-05-10)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7961
Szkolnictwo wyższe (2008-04-29)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7897
Minął miesiąc cz. I (2008-04-26)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof.dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7855
Minął miesiąc cz. II (2008-04-26)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof.dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7835
Wykłady prof. Nowaka wywołały konflikt w KIK? (2008-04-18)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7760
Komentarz do aktualnych wydarzeń (2008-04-16)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7726
Tajemniczy proszek w korespondencji (2008-04-07)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7650
Prowokacje TVN (2008-04-03)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7609
Minął miesiąc cz.I (2008-03-29)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof.dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7567
Minął miesiąc cz.II (2008-03-29)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7572
Zakończyła się seria 18 spotkań w obronie Polskości (2008-03-17)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7458
Kontrowersyjna książka T. Grossa - "Strach" (2008-03-10)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7385
"Sto dni nowego rządu" (2008-02-23)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7234
Trwa akcja przeciwko kłamstwom Grossa (2008-02-19)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7183
Kolejne spotkania, wybory w Czechach, sytuacja w Kosowie (2008-02-16)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7175
Kolejne ataki "GW" (2008-02-15)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7165
Czy sprzeciw wobec Grossa to antysemityzm? (2008-02-12)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7143
Po spotkaniu z Polonią (2008-02-02)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7057
Minął miesiąc cz.II (2008-01-19)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=6930
Minął miesiąc cz.I (2008-01-19)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=6929
Nowa książka Grossa - "Strach" (2008-01-16)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=6900
"Strach" J.T. Grossa (2008-01-12)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=6853
Minął rok cz.II (2007-12-29)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=6711

Sunday, October 19, 2008

The Truth About The Economy: Total Collapse Ron Paul from Washington DC

The Truth About The Economy: Total Collapse Ron Paul from Washington DC

Myśląc Ojczyzna: "Awantury arabskie i moralne"

Myśląc Ojczyzna: "Awantury arabskie i moralne"
red. Stanisław Michalkiewicz (2008-10-15)
Felieton
słuchajzapisz
Szanowni Państwo!Odsłonił się przed naszymi oczami kolejny rozdział groteskowej wojny między premierem Donaldem Tuskiem, a prezydentem Lechem Kaczyńskim. W przeddzień planowanego odlotu prezydenta do Brukseli na rozpoczynający się szczyt Unii Europejskiej, szef Kanclearii Premiera, pan minister Tomasz Arabski przesłał do Kancelarii Prezydenta pismo z zawiadomieniem, że państwowy samolot, który właśnie zawiózł do Brukseli delegację rządową, pozostanie do jej dyspozycji w tym mieście przez cały czas trwania szczytu. Pewnie premier Donald Tusk i ministrowie jego rządu będą samolotem latac do toalety, zwłaszcza gdy ich przypili. Krótko mówiąc, samolotu dla prezydenta nie będzie.Pan minister Tomasz Arabski wyjaśnił podczas przesłuchania w TVN-24, że to dlatego, iż doszedł do wniosku, że wizyta prezydenta Kaczyńskiego w Brukseli ma charakter prywatny. Gdyby pan Tomasz nie nazywał się Arabski, tylko trochę inaczej, to oczywiście mógłby dojść do każdego wniosku i nawet prezydenta Kaczyńskiego postawić na baczność. Skoro jednak jest tylko Arabski, a na dodatek piastuje stosunkowo skromne stanowisko rządowego intendenta, to okreslanie charakteru zagranicznych wizyt prezydenta państwa raczej do jego kompetencji nie należy. Jestem prawie pewien, że pan minister Tomasz Arabski też to wie. A skoro wie, a mimo to pozwolił sobie na taki gest pod adresem prezydenta Polski, to na pewno za wiedzą i aprobatą premiera Donalda Tuska.Pośrednio możemy o tym wnioskować z wypowiedzi samego premiera, który dawał do zrozumienia, że piętrzące się nagle trudności a to z chorymi pilotami, a to z samolotem, który musi pod parą stać w gotowości na lotnisku w Brukseli przez cały czas trwania szczytu Unii Europejskiej, to tylko preteksty, których celem jest uniemożliwienie prezydentowi wzięcia udziału w brukselskim szczycie. Prezydent nie jest mi do niczego potrzebny - stwierdził premier Tusk.Jestem przekonany, że tym razem mówi szczerze. Co więcej - jestem przekonany, że musi być bardzo ważny powód, dla którego premier Donald Tusk nie życzy sobie mieć w Brukseli świadka w osobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W takim razie trzeba postawić pytanie, jakie łajdactwo zamierza pan premier tam przeprowadzić, że próbuje nie dopuścić prezydenta państwa do uczestnictwa w brukselskim szczycie wszelkimi sposobami, łącznie z gangsterskimi chwytami, tak samo, jak podczas "nocnej zmiany" w czerwcu 1992 roku?Stawiam to pytanie z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że skoro premier Tusk wszelkimi sposobami dąży do pozbycia się z Brukseli świadka w osobie prezydenta, to najwyraźniej musi mieć coś ważnego, a zarazem kłopotliwego do ukrycia. Po drugie dlatego, że zarówno pan premier Donald Tusk, jak i ministrowie jego rządu udowodnili, iż działają na szkodę polskich obywateli i podejmowanych przez nich przedsięwzięć gospodarczych. Najlepiej widac to na przykładzie działań, które doprowadziły do cofnięcia unijnej subwencji na wiercenia geotermalne w Toruniu oraz aktualnego blokowania przez ministra spraw wewnętrznych Grzegorza Schetynę możliwosci rozpoczęcia publicznej zbiórki na sfinansowanie tej inwestycji poza środkami publicznymi. Jeśli zatem premier Tusk i jego rząd w interesie tajnych służb tubylczych i zagranicznych nie waha się działać na szkodę polskich obywateli i polskiej gospodarki, to całkiem możliwe, że nie będzie miał też żadnych oporów przed działaniem na szkodę polskiego państwa. Jest to tym bardziej prawdopodobne, ze prawdziwym programem Platformy Obywatelskiej i tworzonego z jej udziałem rządu jest odwdzięczanie się tajnym służbom tubylczym i zagranicznym, które wsparły ją podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej i doprowadziły do miejsca, w którym aktualnie się znajduje. Jest dla mnie rzeczą oczywistą, że ani dawne komunistyczne tajne służby wojskowe, ani tym baerdziej - tajne służby zagraniczne, nie działały, ani nie działają w interesie Polski. Przeciwnie - w ich interesie leży maksymalne osłabienie polskiego państwa, żeby łatwiej można było je rozkraść, a pozostałe resztki poddać pod władzę państw poważnych.W tym celu wystarczy doprowadzić do wejścia w życie Traktatu Lizbońskiego - jak gdyby nigdy nic - jak gdyby nie było irlandzkiego referendum, a którym traktat tej zostal odrzucony. Ponieważ prezydent Kaczyński od pewnego czasu odmawia ratyfikacji tego traktatu, to jego obecność przy ewentualnym zaciąganiu przez rząd w imieniu Polski zobowiązań, że na przykład metodą faktów dokonanych doprowadzi do wprowadzenia w Polsce w życie postanowień Traktatu Lizbońskiego, jest nie tylko niepotrzebna, ale również - w najwyższym stopniu niepożądana. Tylko taką przyczyną można przekonująco wyjaśnić postępowanie premiera Tuska, który nie waha się ani przed ośmieszaniem Polski, ani przed ośmieszaniem siebie samego i swojego rządu. Rzeczywiście musiał zostać przez kogoś postawiony pod ścianą, że tak się uwija, nie dbając już o pozory. Miejmy nadzieję, że opinia publiczna w końcu się dowie, kto tak premiera Tuska sztorcuje i jakiego rodzaju propozycję nie do odrzucenia mu złożył.I na koniec z innej beczki. Od wielu Słuchaczy i Czytelników docierają do mnie sygnały, ze z moich felietonów wyłania się pon ury obraz rzeczywistości. To niestety prawda, ale to nie moja wina, że rzeczywistość nie jest wesoła. Ja jej przeciez nie tworzę, ja ja tylko opisuję.Niemniej jednak, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Słuchaczy i Czytelników zwracam ich uwagę na pewien optymistyczny element w tym ponury, i przygnębiającym obrazie. Chodzi mi o moralną kondycję naszego społeczeństwa, która chyba nie jest aż tak zła, jak można by się spodziewać. Oto wczoraj po raz kolejny dowiedzieliśmy się, że nawet tak, zdawałoby się, zdemoralizowane osoby, jak oficerowie komunistycznej Służby Bezpieczeństwa, odważnie stają dzisiaj po stronie prawdy i gotowi są dawać osobiste świadectwo na każde żądanie. Dzieki temu łatwiej nam będzie nie tylko zachować wiarę w człowieka, ale nawet w ogóle.
Mówił Stanisław Michalkiewicz

Hollywood, don't Mess with Persian history!

Hollywood, don't Mess with Persian history!


Part 2 -Hollywood, don't Mess with Persian history!

Friday, October 10, 2008

Economic crisis 2008 explained (neocon bankers)

Economic crisis 2008 explained (neocon bankers)

Thursday, October 9, 2008

GUESS WHO CAME TO AMERICA EVEN BEFORE THE PILGRIMS DIDDespite the Statue of Liberty’s appeal to “give me your tired and yourpoor,” those who trace the

GUESS WHO CAME TO AMERICA EVEN BEFORE THE PILGRIMS DIDDespite the Statue of Liberty’s appeal to “give me your tired and yourpoor,” those who trace their American roots to New York’s Ellis Islandmight tell you these noble words of welcome were not always the fact.The new arrivals of a century ago were often given special names. The nameswere invented by those who claimed “we were here first” or, at least, that“we got here before you did.”Or, so they thought.The vocabulary of that era was often peppered with derogatory epithets like“kike,” “dago,” “honky” or “Polack,” among others. Today, our assumedcivility and political correctness compel us to refrain from such expletivesand refer to them as the “K,” “ D,” “ H” or “P” words.It’s no wonder organizations like the Jewish community’s Anti-DefamationLeague and, more recently, the Anti-Bigotry Committee of the Polish AmericanCongress became a necessity.Now comes the surprise. The name-callers who thought “we got here beforeyou did” most likely did not. In reality, those who were called these nastynames probably got here ahead of the name-callers. At least as far as thePolish Americans were concerned.When we sit down for our family dinner on Thanksgiving Day, how can we notreflect on the days of early America and the time England’s Pilgrims landedon Plymouth Rock in 1620.History clearly records them as one of America’s “firsts.”But another Englishman named John Smith came to America’s shores even beforethe Pilgrims did when he landed at Jamestown in 1607 to start the VirginiaSettlement.Now here’s what the name-callers who gave the Ellis Island immigrants such ahard time never learned in school.In 1608, when Captain Smith needed skilled craftsmen to help develop the newVirginia Colony, he invited a group of Polish artisans to come to Jamestownand bring their technical skills with them. The first factory in Americawas the glassworks the Polish settlers established at Jamestown.Their contribution to the growth of Virginia became an essential element ofits success. Despite the recognition they earned for their vital input tothe colony’s prosperity, they were refused the right to vote when electionswere to take place.What was the reason for the denial? It was because they were Polish.The Englishmen felt only the English should have a say in Virginia’sgovernment.So how did the Poles react? They simply stopped working. The economicpressure of their stoppage was effective and they were finally permitted tovote.The Poles not only made their point but they also established a precedent.They had succeeded in organizing the first labor and civil rights strikes onthe shores of the New World.To pay tribute to the historic achievements of Jamestown’s Polish workers,the Anti-Bigotry Committee, along with the rest of the Polish AmericanCongress and other major Polish American organizations, held specialcommemorative ceremonies at Jamestown on October 1st, exactly 400 years tothe day the Poles arrived in 1608.When you sit down for your Thanksgiving turkey next month, just remember thePoles got to America even before the Pilgrims did.It’s entirely possible, therefore, the first Thanksgiving Day may haveactually been celebrated in Virginia rather than in Massachusetts. Somepeople in Virginia say it was. However, nobody could say if turkey was themain dish that day.The Polish settlers came to Jamestown nearly two centuries before theAmerican Revolution and the formation of the United States out of theoriginal thirteen colonies. The story of Jamestown is a basic and integralpart of American history.And now, as the noted radio commentator Paul Harvey would say, “now you knowthe rest of the story.”Contact: Frank MilewskiAlex Lech BajanDirector of the Polish American CongressContact: Frank Milewski(718) 263-2700 – Ext. 105__________________Polish American Congress1612 K Street, N.W. Suite 410Washington, D.C. 20006Tel: (202) 296-6955Fax: (202) 835-1565Web: www.polamcon.orghttp://www.poloniaxxi.com/CEORAQport Inc.2004 North Monroe StreetArlington Virginia 22207Washington DC AreaUSATEL: 703-528-0114TEL2: 703-652-0993FAX: 703-940-8300sms: 703-485-6619EMAIL: polonia@raqport.comWEB SITE: http://raqport.comReplacement for the SUN COBALT RAQ LINENew Centos BlueQuartz with GUIsupply and global tech support

Sunday, October 5, 2008

Ustawa reprywatyzacyjna a roszczenia Niemiec ...

Ustawa reprywatyzacyjna a roszczenia Niemiec ...
sen. Dorota Arciszewska-Mielewczyk - prezes Powiernictwa Polskiego, zastępca przewodniczącego senackiej Komisji Spraw Zagranicznych

Saturday, October 4, 2008

Sytuacja finansowa na świecie

Sytuacja finansowa na świecie
dr Cezary Mech (2008-10-04)
Aktualności dnia
słuchajzapisz

Wednesday, October 1, 2008

Poland and US making the Argentinean mistake? Are there any similarities?

Poland and US making the Argentinean mistake? Are there any similarities?



It was a few years ago when corporate TV stations showed a terrible situation in Argentina – a country of a stormy past, but in a pretty good shape since the introduction of global economy. Crowds of people protesting in the streets, soldiers shooting at them. Smoke, squibs, fire and unemployment surpassing 22 per cent. In 2001 Argentina was on the bottom of an abyss, from which – according to Western economists – there was no escape. Globalists, industrialists and bankers were massively leaving the country taking away with them whatever still could be taken. The media were ordered to forget about that country and its sheer existence.

In December 2001 Argentina fund herself in an economical hole into which it was pushed by its elites and globalism. The banks stopped paying out the money. Nobody was able to control the economy of the country. President Carlos Menem, previously in power, an industrialist chosen for the post in 1989, had promised Argentineans beautiful women and Ferrari cars. But through the back door he would sell out the country’s assets to foreign hands for ridiculously low prices. He borrowed large sums of money from the World Bank and International Monetary Fund. The citizens of Argentina, which thanks to the borrowed money was prospering like never before, cheered for their President and declared him a genius of the free market.

The idyll ended when they had to start paying back the borrowed money. In 2001 the gross domestic product went down as much as 11 per cent. However, the country did not receive any additional funds or any concrete pieces of advice from the IMF.

The history of Argentina is full of unsuccessful uprisings, sudden upheavals, protests and wars. It is also full of poverty of masses and unimaginable richness of a small group of the chosen ones. It is full of corruption, horrible torture and fascist prisons. But by the end of 1990s the whole world was left speechless. What was going on the streets of Argentina was a warning and a prophecy for the enthusiasts of global economy.

In private the journalists were wondering how it was possible to ruin a whole country in such a short time. How was it possible that no one noticed that and no one counter-reacted? Such questions were circulating in the Internet and in private conversations. But newspapers and TV bulletins were chasing for sensation and blubbering about fiscal irresponsibility on a large scale. Average Argentineans and the new president, De la Rua, were soon to be blamed for everything.

Argentina was alive and kicking, but corporate media did not want to let the public know about it. In 1999, when De la Rua was chosen President and the country had already been in recession for 3 years, conniving CNN would announce that Menem had not been re-elected because he could not enter for election for the third time, according to the constitution. However, he said that he would enter the election in 2003. Menem belonged to Peronists party, the biggest political power in Argentina. He was closely linked with the USA, globalism and free market.

The new President of Argentina had almost no move. Peronists were still in power and they attacked him from the very beginning. De la Rua asked his countrymen in his speeches: ‘Please, understand how important is unity. I want to be the President of all Argentineans.’

When economic crash came, International Monetary Fund was the first to wash their hands. Its experts claimed that Argentina spent too much Money although the country’s budget was much smaller than the budget of the USA during the Great Depression. When the economists ridiculed such an explanation, the lawyers of IMF began their attack. They claimed that Argentina had had such rights to distribute the loans to which the Fund had to adjust and which made normal economical functioning impossible. It means that the Fund wants us to believe that poor Argentina dictated them the conditions.

All that show was supervised by the elites of the USA. For the last 55 years, during the whole existence of the International Monetary Fund, the voice of the United States has been decisive. Other rich member countries could easily oppose the USA in voting and win, but by some strange coincidence they never did. When we take a closer look at IMF we will find out that in fact it is only a group of lenders ruled by the American Treasury. We should not be surprised then that the American government (and the obedient American and Western media after them) unanimously stated that Argentina must be submissive to the rules imposed on her by the IMF.

Economical analysis

Today we know already why Argentina’s economy collapsed, although the media do not want to say it. I am begging here for a special attention of the readers in Poland. In 1991 Menem based the country’s economy on a ‘higher’ currency which was the American dollar. A stable exchange rate of 1:1 between the dollar and the Argentinean peso was introduced. Menem hoped that the dollar would soon become the circulating currency in Argentina. It was quite a good idea at first, but soon it turned out that the value of the dollar was overrated. Automatically the value of the Argentinean peso was also overvalued. Let us pay attention how the euro is functioning in Poland.

At the moment when investors figured out that the value of the peso is overrated they started fearing that it would fall. That is why they began demanding higher and higher interest rates on everything. Also on private and government loans. It caused a huge debt. The interest rate was raised to 40 per cent.

To keep up the parity on the American currency, the Argentinian government had to have adequate amount of American dollars in the banks. The more the crisis developed the more American dollars the government had to buy for a significantly overrated price. More and more people demanded transactions in cash. This process pushed Argentina into a debt of 140 billion of dollars. In December 2001 the Argentinian government announced to the world that they are not able to pay anything. Argentina became the pariah of nations.

To keep up the overrated value of the peso, International Monetary Fund gave Argentina huge loans. Only in one year to the country’s Treasury were sent 40 billion dollars as a package organised by many lending institutions. Only one basic requirement that was to guarantee that these loans would be paid off was to maintain zero budget deficit. Which meant that Argentina had to oscillate on 100 per cent of the budget. It is impossible during a recession to keep 100% of a budget, besides it takes some painful operations like serious cuts in the budget, which in turn cause high level of unemployment eventually leading to street fighting on a big scale.

How did that process look like from the point of view of an average, hard-working Argentinian? At the beginning of the 1990s Argentinians were encouraged to buy almost everything. Companies were privatized and incorporated into conglomerates. People were encouraged to build houses by giving them low-mortgage loans. People were asked to set up their own companies and those who were laid off were given compensation packages. Luxury cars were shown to the middle class and sold for very low down-payments for high-percentage loans and long-term payments. The media shouted out that the situation is so good, that everybody would be able to afford to pay off the loans on cars or houses. ‘You can have everything now – you will pay off later!’. The Argentinians – like Poles today – enjoyed the prosperity not knowing that a trap had been set up for them. After 40 years of poverty and wars they could at last have in their gardens or garages what so far they had seen in American films.

With the Western capital came the people whose task was to watch its flow. They taught Argentinians what the free market and global economy is about. Soon they had such huge influence on Argentina’s administrating structure that the country, practically speaking, lost its independence.

In the situation when the American dollar was bought with the peso at the rate of 1:1, everything that was produced in Argentina (as well as services) was too expensive to be exported. The whole country – just like Poland and other countries – was literally choked to death. Import of goods was much cheaper than their production. In that way almost 10% of gross domestic product was destroyed.

Mass privatizations at the beginning of the 1990s of almost all national assets for a fraction of its market value had already caused unemployment on a big scale. Mainly electricity, municipal and telecommunication companies were privatized. Globalists know very well how to do it. You start privatizing from the chosen key sectors. After that, other co-operating sectors become incompatible. Then there is no way out but to privatize all other sectors in the structure upwards. When the spiral of privatization went up, the spiral of dismissions from work went down. At the bottom there was a bigger and bigger number of unemployed people ending up with no means of living.

On the scale of the country, the spiral movement up was balanced by the movement down. Finally more and more people stopped doing their shopping and the money stopped circulating. So did the taxes. Poor Argentinians did not pay taxes because they had nothing – instead, they started buying rifles. When the money stopped circulating, now privatised companies laid off more and more people to keep up the economy of their firms. Those three inter-related crisises (taxes, unemployment, overrated value of the currency) get the Argentinian government to beg IMF for help or advice. International Monetary Fund, after long negotiations, made their decision. ‘Argentina is too much in debt. We can’t help. Let us leave that country in the state of free falling into an abyss.’ Also, during many military councils the decision was made how to cut off Argentina from the outside world if the expected rebellion of armed Argentinians was to spread across the borders.

This decision by IMF get the Argentinians (who foresaw the fall of the value of the peso) to rush to the banks to pay out their savings. The banks were closed, the salaries in many sectors of the country’s economy were held up. In desperation, the President declared that Argentina stopped paying off her debts. The press foretold that in the country there would be hair-raising scenes and after that they lost their interest in the matter.

The Argentinian miracle

It seemed that there was no retreat for Argentina. The rats began to leave the sinking ship. President Menem left for Chile. The businessmen and their international advisors were leaving for their countries. Even small investors, whose parents had come to Argentina in search for a better life, frantically tried to get entry visas to their mother countries. Whole factories with full machinery equipment were left behind – it was not profitable to produce there anything any more. The workers were laid off with nothing. Beautiful residences with swimming-pools were left abandoned, as well as whole office blocks lined out with marble. Those who had led to that crisis were moving like locust on other fields which could still be eaten up.

’Time’ magazine was wondering: ‘What can President De la Rua do now? This is a million-dollar question. Whether alone or in a coalition, he immediately needs a plan to ease the crisis. He has to help his countrymen to fill their stomachs and, maybe, to revive economical growth. The problem is that – to ease the results of the crisis concerning poor people – the government has to spend millions of dollars on food and basic needs. And this will cause a further escalation of the financial crisis. Something must happen…’

And it did happen! The Argentinians trusted their President who broke the negotiations with international financiers. The army, police and ordinary people lined up in support. They claimed that Argentina belonged to Argentinians, not to international financial mafia. The Argentinian government, left alone, made a decision which get the White House and international bankers furious. Against their recommendation, the exchange rate of the peso was freed. Minister of Economy, Roberto Lavagna, stated: ‘Having competitive prices of currency exchange will help our export and enable fulfillment of the country’s needs.’ They also decided to end the free market policy to which the country’s economy was a prisoner. An economical co-operation with Brazil and China was established. Some capital started to flow to the country. The central bank began to buy the dollar again, but only as much as necessary to keep up the economic growth.

When Argentina announced that after 3 years from the moment of separation from degenerated ideas of globalists she was able to pay 30 cents for every dollar of her debt and keep up her unprecedented economical growth, at first nobody believed her. Then the media were strictly forbidden to inform about it. We should not be surprised as it is a palpable proof how quickly an economy of a given country and life of its citizens can improve when they forget about globalist absurdities.

In December 2004 the British ‘Guardian’ wrote: Three years ago, in December, Argentina was in crisis. The economy was rolling down uncontrolled into an abyss, banks closed their door to the investors, company presidents changed every week. Today the common opinion among the economists in Buenos Aires are that the country has left the worst behind. Yes, Argentina is still fighting with a complicated process of reconstruction of her debt, but the economy has undergone incredible changes.’

Like Phoenix, the economy has risen from the ashes. After an 11-per-cent fall in 2002, in 2003 the domestic product rose almost 9% and it will rise another 8% this year*. The government carefully announces that GDP will rise 4% in 2005, but most experts in economy believe that in fact the growth will be 5%.

The assumptions of ‘free market’ were bad for jobs and employment. In 2002 the unemployment reached its peak with 22%. Now it is 12%.

Whether you are faithful believers or not, some commentators say about the rise of Argentina as of a miracle which Rodrigo Rato, the director of IMF, could not cause. The hand of God turned out to be more powerful than the hand of International Monetary Fund. Now nobody is cheating any more.

Another thing which is hidden by the media was the fact of absolute unification of the working class with the management class. When the factory owners closed their firms and fled to other countries, their workers and directors occupied nearby cafes and park benches. When they were sitting idly on the streets, they were discussing how to improve their life and situation of their country, doomed to fail. The employees of such abandoned factories as Zanon looked at the gates melancholically. They spent most of their lives in those factories. Finally they made up their minds. They entered the grounds of their empty and devastated factories, started the machines and began production out of the materials which were still in the warehouses.

The authorities and the army looked at that almost communist-like behaviour of the people in a friendly manner. Soon department managers, office clerks and economic directors joined the turners, polishers and warehouse men. In the record-breaking time sales and export were initiated. There were no fixed hours of work. The decisions concerning their factories were taken by the people during short production meetings.

It turned out that the production is profitable and needed. What had not been profitable for globalists started to be such for common people without the help from banks and financial cartels. Soon production and sales reached their record levels in some factories. The people shared the profit with one another. They had never earned such sums of money before. So, they started to spend them. Thus building industry and other branches of industry got moving.

All that happened so quickly that America did not even have enough time to declare Argentina a communist country. The Movement of Unemployed Workers (MTD) was established. Soon this organisation had the power to influence politics. And that was yet another mystery of the Argentinian miracle.

The rats come back

The situation of Argentina began to improve. Globalists and factory owners began to come back and demand a return of their factories taken over by the people. Those who had left the country on the verge of a civil war 3 years before, now have some claims quoting international laws. Does that remind the Poles of something?

MTD, which was created almost literally on the streets, is strong. The organization is threatening with mass demonstrations. The ceramics factory, Zanon, the first one to be taken over by its workers and revived to the state of a profitable works, has become a symbol of the new and better, like Gdansk Shipyard used to be for Poles. MTD is considered by CIA and other similar organizations as a group which managed to create the most modern strategies and solutions how to unite and defend people from capitalism.

The returning rats from international financial circles are fighting back. Because Argentina constitutes a serious threat to the whole global economy, we should assume that if the USA wasn’t involved in Iraq now, the American soldiers would be defending their oil under the Argentinian grass in the name of democracy, or would be defending the freedom of their country there.

Kirchner, new President of Argentina, demands the extradition of the ex-president Carlos Menem, who is in Chile. Menem is wanted by the Argentinian authorities for corruption and bringing the country to ruin. He planned to enter for the presidential election in 2007 and used to promise the factory owners to return their property. Of course, that is why he enjoys the support from international financiers and can afford to laugh at the orders and decisions of Argentinian courts of law.

In January 2005 international bankers agreed to the proposal from the Argentinian government to be paid 25 cents for every dollar of the debt. An unseen thing happened – Argentina declared a war to IMF and several other globalist organizations and won. Argentina, protected by her own army, not only blackmailed the globalists, but also refused any negotiations with 700,000 holders of the state bonds. Argentina has an open way to be accepted back to the community of international societies from which she had been thrown away before. And she did it on her own conditions, as a full member, making decisions on her own.

Many bankers and international investors accuse Argentina of totalitarism and cheating investors and lenders. It caused quarrels among big financiers, Italian and American among others, who claim that if it was not for 9/11, they would be talking to Argentinians in a different manner.

Three months later IMF again began demanding a full payment of the debts. But Argentina was already strong enough being in economic co-operation with Brazil and China to show the bankers from Wall Street ‘the middle finger of her right hand’. Argentina started to prove to the world that about half of the creditors had already made a considerable profit on the Argentinian debts and that it was not fair that they should demand any more. This opinion was exposed by Chinese and Indian media. By the way, Argentina showed in black and white how some people tried to bring the country to bankruptcy and what it meant in practice.

The British ‘Guardian’ writes: ‘Three things worked for the benefit of Argentina. First, Kirchner’s card was strong thanks to the strong economy. Secondly, the truth about IMF was being revealed, that is why they wanted a quick settlement. Thirdly, Wall Street left Argentina just before the crisis and the negotiations were led by European banks. So the American Treasury was not pressed to play hard with Argentina. Also, they did not want Kirchner to make friends with a strong populist, President of Brazil, Lula.

Now many indebted countries may follow Argentina’s footsteps – and show the globalists their behind. Including Poland. And that is what the financial circles fear most. A precedence was created. A relatively non-significant country, held up against the wall, defied the wide-spread slogans of democracy, law and free market. And she won – at least so far. There has emerged a big chance for other countries. Now, when the American army is involved in Iraq, they can get rid of the yoke. You only need to want it and go for it. Just like the citizens of Argentina did, regardless of their social function, possessions and education.



Alex Lech Bajan
Polish American
CEO
RAQport Inc.
2004 North Monroe Street
Arlington Virginia 22207
Washington DC Area
USA
TEL: 703-528-0114
TEL2: 703-652-0993
FAX: 703-940-8300
EMAIL: alex@raqport.com
WEB SITE: http://raqport.com