Saturday, February 28, 2009

Kresy Poland Genocide of the Polish people Podolskie ludobójstwo UPA Łącznie zamordowano a wsie zrównano z ziemią.

Kresy Poland Genocide of the Polish people Podolskie ludobójstwo UPA Łącznie zamordowano a wsie zrównano z ziemią.
Ks. Isakowicz-Zaleski apeluje o uczczenie pamięci Polaków pomordowanych "w latach 1939-1947 przez faszystów z OUN-UPA"



Czym dla kresowych Żydów była zagłada gett we Lwowie i Buczaczu, tym dla tamtejszych Polaków było ludobójstwo dokonane w Hucie Pieniackiej i wielu innych wsiach na Tarnopolszczyźnie

Gdy w 1941 r. wojska niemieckie wkraczały do Małopolski Wschodniej, były entuzjastycznie witane przez nacjonalistów ukraińskich. Na lwowskich ulicach maszerującym oddziałom rzucano kwiaty, a na budynkach wieszano flagi z tryzubem. Radość była tym większa, że do miasta wkroczyły także bataliony ukraińskich najemników. One to, wsparte ochoczo przez młodzież ukraińską, dokonały krwawych pogromów Żydów. Wprawdzie nowi okupanci aresztowali Stepana Banderę i jego samozwańczy rząd, ale kolaboracja z najeźdźcami przybierała coraz to inne formy. Jedną z nich było utworzenie 14 Dywizji SS "Galizien". Inauguracja odbyła się 28 kwietnia 1943 r. w greckokatolickiej katedrze św. Jura we Lwowie. Za zgodą metropolity Andrzeja Szeptyckiego uroczyste nabożeństwo oprawił bp Josyf Slipyj (późniejszy kardynał). Kazanie gloryfikujące nacjonalizm wygłosił ks. Wasyl Łaba, którego, jak i dwunastu innych księży unickich, metropolita oddelegował do SS jako kapelana. Werbunek przebiegał sprawnie. W szeregi dywizji chciało wstąpić aż 80 tys. młodych Ukraińców, z których przyjęto tylko kilkanaście tysięcy. Reszta zasiliła inne jednostki kolaboranckie, głównie policyjne, które wzięły czynny udział w zagładzie Żydów, a także w pacyfikacji polskich wsi, np. na Kielecczyźnie i Zamojszczyźnie.

Dywizja SS "Galizien" szkoliła się w różnych częściach Polski, w tym na poligonie pod Dębicą. Wydzielone z niej pułki o numerach 4 i 5 wysłane zostały na Tarnopolszczyznę, gdzie współpracując ściśle z UPA, wzięły udział w ludobójstwie Polaków. Pułki te, świetnie uzbrojone w broń maszynową, moździerze i armaty, nie walczyły bynajmniej z Armią Czerwoną czy partyzantką sowiecką, ale realizując obłąkane plany banderowców, wyrzynały całe wsie polskie, których na tych terenach było stosunkowo dużo. Najemnicy ukraińscy odznaczali się przy tym takim okrucieństwem, jakiego nie stosowali nawet Niemcy czy Rosjanie. Zimą i wiosną 1944 r. wymordowali wiele tysięcy osób, głównie kobiet, starców i dzieci.

Symbolem tej fazy ludobójstwa stała się zagłada Huty Pieniackiej - osady czysto polskiej. W czasie wojny miała ona zorganizowaną samoobronę, więc Polacy z Wołynia chronili się tutaj. Samoobrona ta 23 lutego 1944 r. odparła pierwszy napad Ukraińców. Kolejny nastąpił 28 lutego. Na podstawie relacji świadków IPN opracował następujący przebieg wydarzeń: "Po ostrzelaniu wsi do Huty Pieniackiej wkroczyli żołnierze SS Galizien i grupy cywilów narodowości ukraińskiej. Strzelali do mieszkańców, którzy próbowali uciekać. Dowodził nimi oficer niemiecki w stopniu kapitana. Pozostałych mieszkańców wyprowadzono z domów i grupami doprowadzono do kościoła. Odbywało się to w bardzo brutalny sposób, np.: siedemdziesięcioletniej Rozalii Sołtys bagnetem rozpruto brzuch, innej kobiecie wyrwano z objęć noworodka i rzucono nim o mur, zastrzelono rodzącą kobietę. Spośród doprowadzonych do kościoła osób około dwudziestu udało się ukryć w piwnicy oraz na wieży kościelnej. One przeżyły. W kościele, gdy rozeszła się wieść, że jest zaminowany i zostanie wysadzony w powietrze, działy się dantejskie sceny. Ludzie chcieli wydostać się na zewnątrz, w obłędnym strachu, nie panując nad swoim zachowaniem. Kościół jednak był chroniony bardzo solidnymi drzwiami.

Do kościoła wciąż doprowadzano kolejnych ludzi, inni ginęli na terenie wsi. Każdy dom i zabudowanie gospodarcze, po wcześniejszym ostrzelaniu, były plądrowane i grabione przez przybyłych razem z oddziałem SS Galizien cywilnych Ukraińców, którzy zabierali wszelkie przedstawiające jakąkolwiek wartość przedmioty, żywność, bydło, drób, trzodę chlewną itp. Zrabowany dobytek ładowano na podwody, zorganizowane przez oddział dywizji w drodze do Huty Pieniackiej z Ukraińców, mieszkańców wsi położonych na trasie jego pochodu. Dowódcę samoobrony wsi, doprowadzonego na plac przed kościołem, oblano płynem łatwopalnym i żywcem spalono. Wcześniej zbrodniarze z SS Galizien zamordowali w mieszkaniu jego żonę i córkę oraz trzy ukrywające się u nich Żydówki. W godzinach popołudniowych rozpoczęto wyprowadzać z kościoła kilkudziesięcioosobowe grupy, które kierowano do stodół i drewnianych zabudowań gospodarczych. Po wpędzeniu do nich ludzi obiekty te ostrzeliwano z broni maszynowej, a następnie po oblaniu płynem łatwopalnym podpalono. W tej sytuacji "szczęśliwy" los spotkał tych, którzy zginęli od kul, większość bowiem uwięzionych spłonęła żywcem. Akcja pacyfikacyjna w Hucie Pieniackiej zakończyła się około godziny 17, gdy pijani sprawcy ze zrabowanym dobytkiem, śpiewając opuścili wieś".

Łącznie zamordowano ok. 1200 osób, a wieś zrównano z ziemią. Sprawcy nigdy nie zostali ukarani, a wielu z nich do dziś żyje spokojnie w Kanadzie i Wielkiej Brytanii. Nazwy wioski zaś trudno szukać w podręcznikach polskich i ukraińskich. 26 i 28 bm. odbędą się uroczystości ku czci pomordowanych w Warszawie, Babicach i Głubczycach, o czym pisałem tydzień temu. O tragedii Kresów mówić będę na spotkaniach, które odbędą się 3 marca o g. 17 w Centrum Kultury, ul. Armii Krajowej 1 w Lubinie (Dolny Śląsk), 4 marca w Szczecinie: o g. 16 w Książnicy Pomorskiej, ul. Podgórna, o g. 18.30 w auli I LO, ul. Piastów 12, i o g. 21 u księży chrystusowców, ul. Bogurodzicy 3. Z kolei 5 marca w Żarach (ziemia lubuska): g. 13 w Ratuszu Miejskim i o g. 16.30 w Miejskim Domu Kultury.

ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski
Prosze o podawanie nowych informacji i zdjec
Alex Bajan
Polish American
RAQport Inc.
2004 North Monroe Street
Arlington Virginia 22207
Washington DC Area
USA
TEL: 703-528-0114
TEL2: 703-652-0993
FAX: 202-318-4021


EMAIL: office@raqport.com
or alex@raqport.com
WEB SITE: http://raqport.com


Monday, February 23, 2009

zakazane piosenki - piosenka w tramwaju

zakazane piosenki - piosenka w tramwaju

Poland have won the Eurovision Dance Contest 2008! Marcin Mroczek and Edyta Herbus danced a fusion of Rumba and Cha-Cha with a Modern Jazz Dance flavo

Poland have won the Eurovision Dance Contest 2008! Marcin Mroczek and Edyta Herbus danced a fusion of Rumba and Cha-Cha with a Modern Jazz Dance flavour। Let us know what you think?

Friday, February 20, 2009

Former Prime Minister of Poland KazimierzHelp Goldman Sachs to manipulate Polish Zloty and problems for Poland.

Former Prime Minister of Poland KazimierzHelp Goldman Sachs to manipulate Polish Zloty and problems for Poland.




How Goldman Sachs took over the world

Whether it's a credit crunch to fix or an Olympics to plan, the list of Goldman Sachs alumni is sure to have a candidate

By Stephen Foley



If there's something weird in the financial world, who you going to call? Goldman Sachs.


The US government, involved in a firefight against the conflagration in the credit markets, is calling in another crisis-buster from the illustrious investment bank, this time Goldman's most senior banker to finance industry clients, Ken Wilson.

And so with this appointment, the Goldman Sachs Diaspora grows a little bit more influential. It is an old-boy network that has created a revolving door between the firm and public office, greased by the mountains of money the company is generating even today, as its peers buckle and fall.

Almost whatever the country, you can find Goldman Sachs veterans in positions of pivotal power.

The 61-year-old Mr Wilson has already proved influential in deals to recapitalize and reorganize some of America's listing banks. At the Treasury he will advise on what the federal government must to do help the process, but he will face scrutiny from those concerned about the tentacles wrapping lightly around government from Wall Street's mightiest bank. For the time being, bailing out Wall Street looks to be the same as bailing out the economy, but if those diverge there could be more questions asked about the influence of Goldman Sachs alumni on public policy.

George Bush picked up the phone this month, partly at the instigation of another Goldman Sachs alumnus, his Treasury secretary, Hank Paulson. Together with Mr Bush's chief of staff, Joshua Bolten, there will be three Goldman Sachs old boys in major positions of influence in the White House – but the US government is hardly alone in finding the bank's executives to be attractive hirees.

They are well-credentialed, partly by design. From its beginning when the German immigrant Marcus Goldman began discounting IOUs among the diamond merchants of New York in the 1870s, Goldman Sachs has always known about the power of the network of influence. Goldman hires former politicians and civil servants, as readily as it supplies them.

And then there is simply the intellectual quality of the employees, many hired as much youngster men via a gruelling interview process, and then forged in the fire of 17-hour work days.

With Goldman Sachs at the heart of Wall Street, and Wall Street at the heart of the US economy, few expects its power to wane. Indeed, The New York Times columnist David Brooks noted that Goldman Sachs employees have given more money to Barack Obama's campaign for president than workers of any other employer in the US. "Over the past few years, people from Goldman Sachs have assumed control over large parts of the federal government," Brooks noted grimly. "Over the next few they might just take over the whole darn thing."

John Thornton

From his post as professor and director of global leadership at Tsinghua University in Beijing, the former Goldman Sachs co-chief operating officer John Thornton has become a highly-influential figure in the developing business and political inter-relations between the US and China. He was Goldman's boss in Asia in the mid-Nineties and remains well connected in the East and the West.

Duncan Niederauer

Wall Streeters joked about a Goldman Sachs "takeover" of the New York Stock Exchange. Hank Paulson, the Goldman boss on the NYSE board, moved to oust the chairman, Dick Grasso, and recommended the then chief operating officer of Goldman, John Thain, as Mr Grasso's replacement. Mr Thain modernized the exchange as demanded by Goldman, and Mr Thain's old Goldman deputy, Duncan Niederauer, is in charge.

Jon Corzine

The former co-chief executive of Goldman went into full-time politics in 1999, having lost the internal power struggle that preceded the company's stock-market flotation in 1999. He has been governor of New Jersey since 2006, having spent the previous six years in the US Senate. His 2000 Senate election campaign was then the most expensive ever in the US, and Corzine spent $62m of his own money.

Joshua Bolten

For five years until 1999, Mr Bolten served as director of legal affairs for Goldman based in London, effectively making him the bank's chief lobbyist to the EU. The Republican lawyer aided George Bush's 2000 election campaign, helped co-ordinate policy in the White House and has been the President's chief of staff since 2006.

Paul Deighton

The man heading London's planning for the 2012 Olympic Games, Paul Deighton amassed a fortune estimated at over £100m during his two decades at Goldman Sachs, where he had been one of its most powerful investment bankers.

Robert Rubin

A US Treasury secretary under Bill Clinton, Mr Rubin could once again emerge as a powerful figure in Washington if Barack Obama wins the presidency, since he has maintained his influence on Democrat politics. Mr Rubin reached the second-highest rung at Goldman, becoming co-chief operating officer before joining the US government in 1993.

Gavyn Davies

The ex-chairman of the BBC still has the ear of Gordon Brown, to whom he has been a good friend and informal adviser. He is married to the Prime Minister's aide Sue Nye. Mr Davies spent 15 years as an economist at Goldman. He was commissioned to report on the future funding of the BBC by Mr Brown in 1999. Two years later, he was poached to chair it.

Jim Cramer

This former Goldman trader is, without question, the most influential stock pundit in the US. Hectoring and shouting his investment advice nightly on his CNBC show, Mad Money, he routinely moves share prices. His primal scream against the Federal Reserve ("They know nothing") was a YouTube sensation last year, as the central bank refused to lower interest rates to ease the pain of the credit crisis on Wall Street.

Robert Zoellick

Goldman provided a lucrative home to Robert Zoellick, the neo-conservative Republican, between the time he quit as Condoleezza Rice's deputy at the State Department in 2006 (having not secured the job he coveted as Treasury Secretary, when it went to Hank Paulson) and his appointment last year as head of the World Bank. At Goldman he had acted as head of international affairs, a kind of global ambassador and networker-in-chief.

Mario Draghi

The head of the Italian central bank is another example of the revolving door between Goldman and public service. Mr Draghi had been an academic economist, an executive at the World Bank and a director-general of the Italian treasury before joining Goldman as a partner in 2002. He is becoming a significant figure in the response to the credit crisis, chairing the financial stability forum of central banks, finance ministries and regulators.

Malcolm Turnbull

Treasurer for the opposition Liberal Party, Mr Turnbull is one of the fastest-rising politicians in Australia. He was the aggressive advocate who took on and beat the British Government in the Spy catcher trial of the former MI5 agent Peter Walker, but he then pursued a career in business and ran Goldman Australia from 1997 to 2001, before jumping in to politics to serve as environment minister under John Howard.

Hank Paulson

Cometh the hour, cometh the man. President George Bush must be delighted he lured a reluctant Hank Paulson away from his $38m-a-year job as Goldman Sachs chief executive in 2006, just in time to deal with the Wall Street crisis that has engulfed the entire US economy. The bird-watching enthusiast had been a surprising choice as Treasury secretary, since his environmentalism was at odds with much of Bush's policy.

Kazimierz Marcinkiewicz-Poland

graduated in 1984 from the Faculty of Mathematics, Physics and Chemistry (having studied physics) of the Wrocław University. He also completed post-graduate course in Administration at the Adam Mickiewicz University in Poznan. He worked as an elementary school teacher and a headmaster in his home city of Gorzów Wielkopolski.

In the 1980s, he was also a member of the Solidarity movement and editor of underground press materials. In 1992, he became a State Secretary (formal name for deputy minister) in the Ministry of National Education. From 1999 to 2000, he was the cabinet chief for prime minister Jerzy Buzek.


Cabinet of Kazimierz Marcinkiewicz
Following the victory of the Law and Justice party in the September 2005 Polish parliamentary elections, its prime ministerial candidate, party leader Jarosław Kaczyński decided against becoming prime minister so as not to damage the chances of his twin brother, Lech Kaczyński in the then-upcoming October presidential election. Instead the little-known Marcinkiewicz became PM, leading a coalition formed by Jarosław, who remained in the background, but influential.

Before his prime ministerial appointment, Marcinkiewicz remained a political cipher, which resulted in a political carte blanche after the appointment. Relatively unknown to the public at that time, due to his intensive political activity Marcinkiewicz gained a high public recognition, rapidly becoming the most trusted and popular politician in Poland.

Alex Bajan
RAQport Inc.
2004 North Monroe Street
Arlington Virginia 22207
Washington DC Area
USA
TEL: 703-528-0114
TEL2: 703-652-0993
FAX: 202-318-4021

sms/cell T-mobile: 703-485-6619
EMAIL: office@raqport.com
or alex@raqport.com
WEB SITE: http://raqport.com

Thursday, February 19, 2009

Dobroczyńca i beneficjent. Amerykańskie wsparcie finansowe dla Izraela.

Dobroczyńca i beneficjent. Amerykańskie wsparcie finansowe dla Izraela.
"Stany Zjednoczone zapewniły Izraelowi, oprócz politycznego i militarnego wsparcia, także hojną i szczodrą pomoc w sferze gospodarczej. Z pomocą Ameryki Izrael stał się silnym i nowoczesnym państwem. Wiem, że mówię w imieniu każdego mieszkańca Izraela i każdego Żyda na świecie, kiedy mówię 'Dziękuję wam Amerykanie'", "Jesteśmy więcej niż wdzięczni" - mówili w połowie lat 90. izraelscy premierzy Beniamin Netanyahu i Ichak Rabin, występujący na połączonej sesji Kongresu.

Kontynuując recenzowanie książki Stephena Walta i Johna Mearsheimera "The Israel Lobby and US Foreign Policy", zajmę się dzisiaj kwestią wsparcia gospodarczego i wojskowego, udzielanego Izraelowi przez Stany Zjednoczone. A jest to wsparcie na niespotykaną skalę w sytuacji, gdy mamy do czynienia z państwem zamożnym i nowoczesnym. Izraelskie PKB wyniosło w 2007 roku 162 miliardy dolarów, a sąsiedniego Egiptu 128 miliardów. Pamiętajmy jednak o stosunku ludnościowym, który przedstawia się następująco: Izrael zamieszkuje nieco ponad 7 milionów osób, a populacja Egiptu sięga prawie 82 milionów

Różnica w PKB per capita (wg parytetu siły nabywczej - PPP) jest przygniatająca: 26,600 dolarów do 5000 dolarów na korzyść Izraela. Dochody budżetu Izraela to ponad 53 miliardy dolarów, Egiptu zaś ledwie 35 miliardów. Porównania z Syrią, Libanem czy Jordanią nie mają sensu. Ewentualnie w grę wchodziłby Iran, z PKB wynoszącym 294 miliardy dolarów i dochodami budżetowymi rzędu 104 miliardów, ale Iran to jeden z największych eksporterów ropy naftowej (zyski z jej eksportu stanowią do 85 procent budżetu państwa), zamieszkany przez ponad 65 milionów osób. Warto też pamiętać, że w Iranie panuje ok. 30-procentowe bezrobocie a także mniej więcej taka sama inflacja. Teheran musi poradzić sobie z 900 tysiącami młodych ludzi wkraczających co roku na rynek pracy. Nie pomagają w tym dotkliwe sankcje ekonomiczne.

Spójrzmy więc, jakiej wysokości wsparcie finansowe Izrael otrzymuje od Stanów Zjednoczonych:


W latach 1962-2008 Izrael otrzymał ponad 100 miliardów dolarów bezpośredniej pomocy od Stanów Zjednoczonych. Z tego ok. 67 miliardów to pomoc wojskowa, a 34 miliardy stanowiło wsparcie gospodarcze. W ostatnich kilku latach wysokość pomocy finansowej dla Izraela spadała i wynosi obecnie ok. 2,5 miliarda dolarów rocznie, z czego 2,2 miliarda stanowi pomoc wojskowa. Dla porównania, Egipt - drugi bliski sojusznik Ameryki w regionie - w tym samym okresie otrzymał ok. 67 miliardów dolarów, ale blisko 30 miliardów stanowiła pomoc gospodarcza. Oczywiście, można powiedzieć, że Egipt do momentu podpisania traktatu pokojowego z Izraelem był klientem ZSRR i znaczącą pomoc finansową od Ameryki otrzymywał dwie dekady krócej, ale byłaby to tylko półprawda.

Dane rządowej U.S. Agency for International Development (USAID) zawierają wyłącznie pomoc bezpośrednią. Pomijają pozostałe rodzaje wsparcia finansowego, które Izrael (i inne państwa, choć w dużo mniejszym zakresie) otrzymuje. W statystykach USAID nie ma m.in. preferencyjnych kredytów, które Stany Zjednoczone Ameryki udzielają Izraelowi. Bardzo korzystne oprocentowanie sprawia, że Izrael może zaoszczędzić setki milionów dolarów na odsetkach. Co więcej, Stany Zjednoczone, aby pożyczyć Izraelowi, same muszą pożyczyć - oczywiście na warunkach normalnych. Oznacza to, że amerykański podatnik traci dwa razy: najpierw musi pożyczyć na warunkach rynkowych, a następnie przekazuje pożyczone pieniądze dalej, na gorszy procent.

Jak podają w swojej książce Walt i Mearsheimer, bezpośrednia pomoc dla Izraela stanowi 1/6 ogółu takiej pomocy udzielanej przez Stany Zjednoczone. Amerykańskie wsparcie to także 2 procent izraelskiego produktu krajowego brutto (PKB). W przeliczeniu na osobę, pomoc dla Izraela wynosi ponad 500 dolarów na głowę - w przypadku Egiptu jest to raptem 20 dolarów, a w przypadku Haiti 27 dolarów. Izrael otrzymuje także dodatkowe fundusze przyznawane okazjonalnie przez Kongres. W ten sposób Izrael wzbogacił się o 1,2 miliarda dolarów, które miało wesprzeć implementację porozumienia z Wye z 1998 roku (w myśl którego Izrael wycofałby się z niewielkiej części Zachodniego Brzegu Jordanu) oraz o 1 miliard dolarów z "okazji" ataku USA na Irak (przygotowania do wojny z Irakiem) w 2003 roku. Nie mówiąc o 10 miliardach otrzymanych na początku lat 90. ubiegłego stulecia na sfinansowanie przesiedlenia tysięcy Żydów z obszaru byłego ZSRR.

Pomijając możliwość otrzymywania najnowocześniejszego amerykańskiego uzbrojenia po dobrej cenie, należy zwrócić uwagę na ciekawy wyjątek od reguły, dzięki któremu Izrael może wydawać co czwartego dolara otrzymanego od Waszyngtonu na wspieranie własnego przemysłu zbrojeniowego. Amerykanie wspierają finansowo także konkretne projekty, m.in. rozwój systemu antyrakietowego Arrow. W efekcie amerykańskiego wsparcia, relatywnie niewielki Izrael posiada prężny i nowoczesny przemysł zbrojeniowy. W roku 2004 Izrael był ósmym eksporterem broni na świecie, sprzedając więcej niż Szwecja i Włochy razem wzięte. Rok 2004 był wyjątkowy w tym zakresie, a eksport Izraela rekordowy. W żadnym z kilku wcześniejszych i następnych lat nie zbliżył się on do poziomu pół miliarda dolarów.

Kolejną ciekawostką jest fakt, iż Izrael jako jedyne państwo otrzymujące wsparcie z USAID nie musi rozliczać się z tego, na co przeznaczył pieniądze. Pozostałe kraje otrzymują fundusze na konkretne projekty, a Izrael dostaje pieniądze bezpośrednio do budżetu. W związku z tym nie wiadomo, na co przeznaczane są dolary amerykańskiego podatnika i czy nie wydaje się ich na projekty, które stoją w otwartej sprzeczności z amerykańskimi interesami - jak zauważają Walt i Mearsheimer, np. na rozbudowę osiedli i osadnictwo na Terytoriach Okupowanych na Zachodnim Brzegu.

Wracając na koniec do uzbrojenia i pomocy wojskowej, Stany Zjednoczone składują ogromne ilości uzbrojenia w Izraelu, które mogłoby zostać wykorzystane w sytuacji kryzysowej. W 2006 roku Kongres zagłosował za zwiększeniem ilości składowanej broni z 100 do 400 milionów dolarów w roku 2008. Umowy dotyczące składów pozwalają na korzystanie z zapasów także przez wojsko izraelskie, gdyby zaszła taka konieczność. Oznacza to, że Amerykanie w sytuacji kryzysu mogliby mieć problem z wykorzystaniem własnego uzbrojenia. Taka sytuacja najpewniej miała miejsce w lipcu 2006 roku, kiedy Izrael prowadził wojnę z Hezbollahem polegającą na niszczeniu infrastruktury Libanu i karaniu cywilnej populacji za istnienie Partii Boga.

Izrael ma także dostęp do wielu materiałów wywiadowczych zdobywanych i przetwarzanych przez rozmaite amerykańskie służby. Bez wątpienia Izrael ma dostęp większy od chociażby Wielkiej Brytanii, najbliższego sojusznika Waszyngtonu w wojnie z terrorem. Stany Zjednoczone nie pisnęły nawet słowem, kiedy Izrael pracował nad własną bombą jądrową i nie naciska na Państwo Żydowskie ani w tej kwestii, ani w kwestii broni biologicznej i chemicznej, którą Izrael posiada. Nie trzeba wspominać, że hipokryzja Ameryki w tej materii ma ogromny negatywny wpływ na wysiłki Stanów Zjednoczonych w staraniach o ograniczenie proliferacji broni masowej zagłady (WMD).

Finansowe wsparcie Izraela jest w dużej mierze niezależne od działań podejmowanych przez rząd tego państwa. Nawet jeśli są one sprzeczne z interesami Waszyngtonu, groźby wstrzymania (nie mówiąc o redukcji czy odcięciu) strumienia pieniędzy jest niewielka i do gróźb amerykańscy prezydenci uciekali się nader rzadko. W ostatniej dekadzie XX w. i obecnie pomoc amerykańska jest w zasadzie bezwarunkowa.

Czy zamożne państwo, jakim Izrael bez wątpienia jest, powinien otrzymywać tak dużą pomoc finansową? Czy jest po temu jakiekolwiek uzasadnienie ekonomiczne bądź militarne? Ekonomicznego znaczenia nie ma, gdyż Izrael posiada prężną gospodarkę, opartą w dużej mierze na nowoczesnych technologiach. Wojskowego znaczenia również nie ma, ponieważ przewaga sił zbrojnych Izraela nad sąsiadami, nawet gdyby połączyli siły (co jest dziś praktycznie niemożliwe) jest przygniatająca. Izrael posiada zarówno świetnie wyszkolonych żołnierzy, jak i bardzo nowoczesny i sprawdzony w boju sprzęt. Wielokrotnie udowadniał w przeszłości, że potrafi zetrzeć w proch przeciwnika. Dziś Izrael jest bezpieczniejszy niż w latach 50. czy 70. i nikt przy zdrowych zmysłach nie próbowałby pokonać go na polu bitwy.

Co innego walka z partyzantami czy grupami paramilitarnymi pokroju Hezbollahu czy Hamasu. Jednak po co wspierać ponad 4 miliardami dolarów pomocy wojskowej rocznie jedną z najlepiej wyszkolonych i uzbrojonych armii na świecie, jeśli jej przeciwnikiem jest grupa brodaczy z kałasznikowami, granatnikami oraz rakietami (m.in. katiuszami)? Każdy chciałby mieć takiego Świętego Mikołaja, który rok w rok przynosiłby worek pieniędzy (w większości bonów na zakupy u amerykańskich producentów) na nowe zabawki (helikoptery, inteligentne bomby etc.). Izrael mógłby bez większego problemu kupować uzbrojenie za własne pieniądze, zapewne na bardzo preferencyjnych warunkach (jako bliski sojusznik Ameryki).

Wsparcie finansowe (militarne i gospodarcze) to jednak nie wszystko. Ameryka zapewnia Izraelowi potężne wsparcie polityczno-dyplomatyczne. Nie wszędzie jest to zgodne z interesami Ameryki. Następny wpis poświęcę w głównej mierze właśnie tej kwestii.

Piotr Wołejko


Izraelskie lobby a polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych - wstęp

"Zasadniczo nowocześniejsza wersja Protokołów Mędrców Syjonu", "Czytanie wersji wydarzeń [Walta i Mearsheimera] jest jak wkraczanie w inny świat", "Podobnie jak wielu pro-arabskich propagandzistów dzisiaj, Walt i Mearsheimer często odwołują się do moich książek, często cytując bezpośrednio z nich, szukając potwierdzenia swoich argumentów. Jednak ich praca to parodia historii, którą studiowałem i o której pisałem przez ostatnie dwie dekady. Ich praca jest podziurawioną tandetą i hańbiącym fałszem".

Trzy komentarze, autorstwa Daniela Pragera, Jamesa Woolseya oraz Benny'ego Morrisa, odnoszące się do książki "The Israel Lobby and U.S. Foreign Policy" (Izraelskie lobby a polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych) wybrałem, aby pokazać stosunek członków niniejszego lobby do tej wybitnej książki oraz jej autorów. Przeciwko Stephenowi Waltowi oraz Johnowi Mearsheimerowi wytaczano najcięższe działa, mieszając z błotem ich oraz ich dzieło. Lawina oskarżeń o antysemityzm a także porównania do neonazistów, stały się dla autorów "The Israel Lobby" codziennością.

Nie było to dla Walta i Mearsheimera zaskoczeniem, gdyż opisali oni mechanizm stosowany przez lobby, gdy ktoś próbuje zmącić pieczołowicie pielęgnowany obraz Izraela oraz związków Izraela ze Stanami Zjednoczonymi, zwłaszcza wspólnoty dotyczącej polityki zagranicznej. Gromienie podważających bądź pytających o tą wspólnotę interesów oskarżeniami o antysemityzm nie jest niczym nowym, a także nie ma żadnych granic. Całkiem niedawno antysemitą stał się ex-prezydent Ameryki Jimmy Carter, kiedy "nieopatrznie" wydał książkę pod tytułem "Palestine: Peace Not Apartheid" (Palestyna: Pokój, nie apartheid).

Książki Cartera jeszcze nie czytałem (wkrótce nadrobię zaległości), ale już po tytule można domyślić się, jaka jest jej wymowa. Porównanie działań rządu izraelskiego do polityki apartheidu jest wymowne i musiało rozsierdzić lobby niemiłosiernie. Jakże to, Izrael stosuje apartheid? Skandal, hańba, wariactwo, antysemici itd. Tymczasem wystarczy spojrzeć na codzienne życie mieszkańców Strefy Gazy czy Zachodniego Brzegu Jordanu, aby dostrzec apartheid w czystej w postaci (a może nawet apartheid 2.0, czyli unowocześniony i skuteczniejszy). Pomijając kwestię blokady Strefy Gazy, która oznacza dla ponad miliona mieszkańców tego niewielkiego skrawka ziemi ubóstwo i nędzę, spójrzmy na (wydawałoby się banalną) kwestię swobody przemieszczenia się na Zachodnim Brzegu. Dla Palestyńczyków to prawie niemożliwe, gdyż Izrael rozstawił setki posterunków i blokad drogowych, które uniemożliwiają bądź utrudniają komunikację. [Pomijam także kwestię współpracy izraelskich służb ze służbami południowoafrykańskimi w okresie apartheidu.]

Izrael buduje także tzw. barierę bezpieczeństwa, która jest jawnym pogwałceniem prawa międzynarodowego, co stwierdził w 2003 roku Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w swojej opinii doradczej, na żądanie Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Trybunał wezwał Izrael do zaprzestania budowy bariery bezpieczeństwa na Terytoriach Okupowanych, w tym w i wokół Wschodniej Jerozolimy. Jak dobrze wiemy, budowa nie tylko nie została przerwana, ale była i jest kontynuowana.

Wracając do książki, autorzy stworzyli ją na bazie artykułu o izraelskim lobby, który mieli napisać dla uznanego pisma Atlantic Monthly. Tworzenie tekstu pochłonęło sporo czasu, gdyż prace zaczęły się jeszcze w 2002 roku, a dopiero w styczniu 2005 roku Walt i Mearsheimer oddali (po korektach i uwzględnieniu uwag redakcji) go do druku. Po kilku tygodniach dowiedzieli się, że Atlantic Monthly nie jest już zainteresowane publikacją tekstu. Znając jego wymowę oraz biorąc pod uwagę długość, zrezygnowali z ubiegania się o możliwość druku w innych pismach bądź periodykach, zajmując się innymi tematami i projektami.

Dopiero w październiku 2005 roku pojawiła się szansa na publikację tekstu. Po rewizji i uaktualnieniu pojawił się on w marcu 2006 roku na łamach London Review of Books. Esej wywołał prawdziwy sztorm, coś więcej niż "10 w skali Beauforta", którego próbkę można znaleźć w pierwszym akapicie niniejszego wpisu. Walt i Mearsheimer rozbudowali swój tekst i w roku 2007 wydali książkę, którą postaram się zrecenzować, a także przedstawić szerzej na łamach bloga.

Odpowiemy sobie na wiele pytań, m.in.: Jak duża jest pomoc finansowa Stanów Zjednoczonych dla Izraela? Czy Izrael jest strategicznym atutem czy obciążeniem dla USA? Jakie przyczyny są podawane jako uzasadnienie dla wspierania Izraela? Czym właściwie jest "izraelskie lobby" i z czego się składa? Jak lobby wpływa na proces decyzyjny i jak zapewnia sobie dominację w dyskursie publicznym? Jaki wpływ ma lobby na amerykańską politykę wobec Palestyńczyków, wojny w Iraku, Syrii oraz Iranu? Na końcu pojawi się odpowiedź na pytanie, jak Stany Zjednoczone powinny traktować Izrael oraz jaką politykę wobec Bliskiego Wschodu powinien prowadzić Waszyngton?

Temat gorący, a kolejne wpisy poświęcone książce The Israel Lobby and U.S. Foreign Policy będą niczym iskry spadające na beczkę prochu. Z góry proszę o merytoryczną dyskusję i używanie argumentów na poziomie. Komentarze obraźliwe będą usuwane, a wpisy w stylu "W Pańskim tekście jest co najmniej 10 merytorycznych błędów, ale najśmieszniejszy jest ten powyżej" autorstwa Eliego Barbura będą spotykały się z oczywistą reakcją - to proszę wykazać te błędy i dyskutujmy. Barbur zamiast dyskusji wybrał ucieczkę i wycinanie moich komentarzy wzywających go (na jego blogu) do wymiany argumentów. Stąd, jeśli ktoś nie ma zamiaru dyskusji, niech nie fatyguje się i nie komentuje. Szkoda czasu.

Zapraszam na interesującą podróż w świat amerykańskiej polityki. Takiej prawdziwej, w której wykuwają się kierunki oraz ustawy, które pozwalają iść w określoną stronę. Jak to bowiem jest, że przedarty na pół Kongres, spierający się o niemal każdą sprawę, w kwestiach dla Izraela istotnych zachowuje szokującą wręcz jedność? Dlaczego kandydaci na prezydenta potrafią wylewać na siebie kubły pomyj i czepiać najdrobniejszych słówek, ale wszyscy jednomyślnie stają po stronie Izraela, prześcigając się w wyrażaniu solidarności z Izraelem? Na te i wiele innych pytań będę odpowiadać, posiłkując się książką Walta i Mearsheimera, w najbliższych wpisach.

Piotr Wołejko
Znowu plotki o ataku na Iran
Izrael pręży muskuły. Samoloty są wypolerowane, uzbrojone i gotowe do ataku na cele położone na terytorium Islamskiej Republiki Iranu. Na celowniku znajdują się oczywiście obiekty wykorzystywane w irańskim programie atomowym. Jak donoszą The Times of London oraz Jerusalem Post, opcja ataku bez udziału Stanów Zjednoczonych, a zapewne także i wbrew nim, jest rozważana.

Portal Debka, uważany za powiązany z izraelskim wywiadem, donosi, iż Ameryka gromadzi wokół Iranu oraz w regionie coraz większą potęgę militarną. W pobliżu Iranu znajdują się już trzy lotniskowce wraz z grupami bojowymi, grupa niszczycieli, cztery atomowe łodzie podwodne oraz ściągnięty z Morza Śródziemnego okręt USS Mount Whitney, który ma koordynować działania tak olbrzymiej armady. W tym samym czasie, o czym również informuje Debka, Irańczycy przeprowadzają potężne manewry swojej floty oraz lotnictwa. Sześciodniowe ćwiczenia mają pokazać, że Iran nie da się zastraszyć Stanom Zjednoczonym i Izraelowi.

Prezydent Bush opierał się (i nadal opiera) przed uderzeniem na Iran, mimo wielokrotnych wezwań płynących ze strony neokonserwatystów oraz izraelskiego lobby. Teraz, kiedy przejęcie władzy przez Obamę wydaje się bliskie, mogłoby się wydawać, że jest idealny moment na atak. Obama mówił w kampanii o dialogu, także z Iranem, na horyzoncie pojawiło się widmo nowego kursu. Kiedy jednak spojrzeć na najbliższych doradców Obamy ds. Bliskiego Wschodu, ze zdumieniem dochodzi się do wniosku, że są to ludzie bliźniaczo podobni do doradców Busha juniora.

Pisałem o tym w tekście pt. "Zmiana, Restauracja, Kontynuacja. Ameryka Obamy a Izrael". Pisze o tym także Robert Dreyfuss na internetowych łamach Asia Times. Zamiast zmiany stylu i treści polityk wobec Iranu, grozi nam kontynuacja nieskutecznej i przynoszącej skutki odwrotne od zamierzonych polityki grożenia Iranowi nalotami oraz zmianą reżimu. Wokół Obamy zgromadzili się neokoni i przyjaciele Izraela, których nie powstydziłby się George W. Bush.

Jeden z doradców, Dennis Ross, popełnił ostatnio tekst dla Newsweeka, w którym pisze: "Gdziekolwiek dziś nie spojrzymy na Bliskim Wschodzie, Iran zagraża interesom Stanów Zjednoczonych" oraz "Jeśli Iran teraz wszędzie pokazuje swą siłę, wyobraźmy sobie co się stanie, gdy zostanie potęgą atomową". Ross wzywa do zaostrzenia sankcji gospodarczych, zwłaszcza dotyczących sektora naftowego, głównego źródła dochodów. Oprócz kija Ross wzywa do zaoferowania atrakcyjnych marchewek politycznych i gospodarczych. Nie wskazuje jednak żadnych konkretów.

Ross jest konsultantem w Washington Institute for Near East Policy (WINEP), jednym z najbardziej wojowniczych i radykalnych think-tanków. Z WINEP współpracują takie osoby jak: Richard Perle, James Woolsey, Daniel Pipes, Joshua Muravchik. Łączy ich gorące popieranie inwazji Ameryki na Irak. WINEP zachęcał później administrację Busha do uderzenia na Syrię i wspiera militarne rozwiązanie kwestii irańskiej.

Kolega Rossa z WINEP, Patrick Clawson, przypomina o zagrożeniu Izraela ze strony Iranu w artykule w gazecie Forward. Mieszanka faktów, wyolbrzymień i interpretacji ma jednoznaczną wymowę - Iran stanowi dla Izraela śmiertelne zagrożenie. Zagraża także Stanom Zjednoczonym i ich interesom, m.in. poprzez przejęcie kontroli nad Cieśniną Ormuz i transportem ropy w tym akwenie. O ile krótkotrwale Iran mógłby skorzystać na ewentualnej blokadzie, windując ceny ropy, wyrządziłby większe szkody sobie, niż Ameryce. Iran zależy od eksportu ropy, a amerykańska rezerwa strategiczna zapewniłaby zaopatrzenie w niezbędny surowiec.

Trudno także spodziewać się pierwszego uderzenia ze strony Iranu. Jedna, dwie, pięć czy dziesięć irańskich głowic kontra ok. 200 głowic izraelskich oraz kilka tysięcy amerykańskich. Kto zaryzykuje atak, który ze 100-procentową pewnością zakończy się o wiele potężniejszą ripostą, która z Iranu zrobiłaby radioaktywną pustynię? Iran potrzebuje atomu do obrony, a może czuć się zagrożony, skoro z Waszyngtonu od lat płyną ostrzeżenia i pogróżki w stylu "zmiany reżimu" itp.

Z jednej strony Clawson słusznie zauważa, że nuklearny Iran może oznaczać efekt domina w postaci nuklearyzacji pozostałych państw regioniu, w szczególności Arabii Saudyjskiej, Egiptu i Turcji. Z drugiej strony zaś przejaskrawia w sposób skrajny, kiedy pisze o możliwym transferze technologii do Wenezueli Chaveza. Nawet jeśli taki transfer nastąpi, to w jaki sposób zagraża to Stanom Zjednoczonym? Mimo swej retoryki, Chavez sprzedaje ropę do Ameryki i zarabia na tym miliardy dolarów. Z wpływami Wenezueli Waszyngton może poradzić sobie, nawet gdyby Caracas weszło w posiadanie broni A.

Tytuł tekstu Clawsona jest wymowny: "Nie róbcie z Iranu sprawy Izraela". Jest to sprawa także Stanów Zjednoczonych i świata (z naciskiem na Amerykę). Słyszeliśmy to już wcześniej, kiedy neokoni i pro-izraelskie lobby demonizowało Irak Saddama Husajna, a następnie wzywało do zajęcia się reżimem Asada w Syrii.

Niedawno powstała także organizacja United Against Nuclear Iran (UANI), którą tworzą prominentni neokoni i pro-izraelscy lobbyści, w tym wielu bliskich współpracowników Obamy, jak Dennis Ross czy Richard Holbrooke, a także "bushowscy" neokoni, tacy jak były szef CIA James Woolsey. UANI grupuje zwolenników twardego kursu wobec Iranu i nie ma raczej wątpliwości, że jej wpływ na decyzje nowej administracji będzie duży.

Atak na Iran wymagałby od Izraela przelotu przez terytorium irackie, które kontrolują Amerykanie. Bez ich zgody na przelot nie ma raczej mowy o bombardowaniu irańskich obiektów nuklearnych. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że kiedy było trzeba, Izrael działał bez zgody albo wbrew stanowisku Ameryki czy jej interesom. Prężenie muskułów trwa.

Piotr Wołejko

USA: wenezuelskie referendum zgodne z demokratycznymi zasadamiAutor: czerwoneiczarne.Data: 18 luty, 2009

Ponieważ wśród społeczeństwa mnożą się wątpliwości, czy referendum w Wenezueli było demokratyczne, czy też nie, postanowiłem się rozejrzeć za jakimś autorytetem, który mógłby te wątpliwości rozwiać.

Za kimś, kto do tej pory był znany jako nieprzejednany wróg Chaveza, za kimś, kto wspierał zamach stanu przeciwko niemu w 2002 roku, za kimś kto marzy (a przynajmniej marzył), by Chavez zniknął z polityki na zawsze. Szukałem kogoś, kogo nie sposób byłoby posądzić o “te straszne lewackie sympatie”.

I co? No i nie musiałem szukać długo, bo, machając radośnie ręką na powitanie, na spotkanie wyszedł mi Departament Stanu USA w osobie rzecznika prasowego Gordona Duguida. I Gordon rzekł:

“Choć pojawiały się pewne niepokojące raporty dotyczące zastraszania przeciwników politycznych, to jednak w przeważającej części przebieg referendum był w pełni zgodny z demokratycznymi regułami”

Kolega Duguid stwierdził również, że referendum to “sprawa społeczeństwa Wenezuelskiego”, a także wyraził nadzieję, że:

Polacy pomagaja Stanom Zjednoczonych USA

Polacy pomagaja Stanom Zjednoczonych USA

Polacy pomagaja Stanom Zjednoczonych USA


Hello from Polish American Lech Alex Bajan of Arlington Virginia.

Jako Polak z USA of 1987 musze podac moje rozrzalenie z tej niesprawiedliwosci jaka jest w dzisiejszym swiecie w traktowaniu Polski i Polakow.

Polacy pomagaja Stanom Zjednoczonych USA : Iraq, Afghanistan , Kosovo, Panama, Haiti, Polish Army's Peacekeepers in Golan Heights.

Co mamy z tego. Gdzie te kontrakty w Iraku? Nic z tego? Ile to nas Polske i Polakow kosztuje. Mozna by za to zaplacic dlugi wszyskich szpitali w Polsce w wyslac na studia lazdego Polaka a albo podwoic swiadczenia dla najbardziej ubogich.
Co nasz Rzad robi w tej sprawie?
Dlaczaego nie mamy dobrego lobingu w USA. A ja moge pomoc. Jestem 20 lat w Washington DC i wiem jak to dziala.
Przed rostrzygniecien kontraktu w Iraku juz bylem poinformowany ze US kontrakt nie bedzie dla Polski a dla firmy belego sekretarza wojsk USA.

Former Republican Congressman and Secretary of Defense, under President Clinton, William Cohen, sits at the helm of the Cohen Group.
On dostal wiele kontraktow ktore sie Polsce nalezaly.

Nawet byly wypowiedzi Ministra Wojsk Irackich ze kontrakt nie zostal dobrze wypelniony przez firme Cohena: ze wiele sprzetu po dostarczeniu nawet nie dzialalo.

Czy tak chca zniszczyc i tanio wykupic Polski przemysl zbrojeniowy.

Sam pochodze z Krasnika w Lubeskim gdzie slawna na calym swiecie Fabryka Lozysk Tocznych wybudowana w ramach Centralnego Osrodka Przemyslowego w latach 20-30 XX wieki i calkowicie z modernizowana przez firmy japonsko – zachodnio europejskie w latach 80-tych za wiele miliardow dolarow. Ktora kiedys exportowala do 70 krajow swiata i zatrudniala 12 tys. Pracownikow


Zobarztmy tylko dane:


Polacy pomagaja Stanom Zjednoczonych USA

Country
Three Years Before 9/11 ('99-'01)
Three Years After 9/11 ('02-'04)
Change in Dollars
Six-Year Total ('99-'04)

Israel
$9,823,862,000 $9,094,874,000 ($728,988,000) $18,918,736,000
Egypt
$6,122,603,000 $6,025,456,540 ($97,146,460) $12,148,059,540
Pakistan
$9,075,000 $4,152,654,219 $4,143,579,219 $4,161,729,219
Jordan
$981,050,000 $2,670,414,688 $1,689,364,688 $3,651,464,688
Colombia
$1,549,497,000 $2,048,565,665 $499,068,665 $3,598,062,665
Afghanistan
$8,415,000 $2,663,783,836 $2,655,368,836 $2,672,198,836
Turkey
$5,357,000 $1,324,923,070 $1,319,566,070 $1,330,280,070
West Bank and Gaza
$630,557,000 $271,058,000 ($359,499,000) $901,615,000
Peru
$263,543,000 $445,825,971 $182,282,971 $709,368,971
Bolivia
$281,470,000 $320,682,000 $39,212,000 $602,152,000
Ecuador
$110,103,000 $251,367,795 $141,264,795 $361,470,795
Poland
$33,242,000 $301,136,119 $267,894,119 $334,378,119
Iraq
$37,945,000 $283,986,478 $246,041,478 $321,931,478
Haiti
$176,368,000 $87,296,000 ($89,072,000) $263,664,000
Indonesia
$78,126,000 $184,930,913 $106,804,913 $263,056,913
Philippines
$14,642,000 $245,636,802 $230,994,802 $260,278,802
Mexico
$89,957,000 $162,080,493 $72,123,493 $252,037,493
Lebanon
$66,417,000 $110,109,000 $43,692,000 $176,526,000
Timor-Leste
$84,791,000 $89,339,000 $4,548,000 $174,130,000
Bahrain
$693,000 $144,593,000 $143,900,000 $145,286,000

http://polishdeportedfromus.blogspot.com/ my blog


Support Our Allies - They Support Us?
"...For Your Freedom and Ours..."
Gen. T. Kosciuszko (Poland and America's Patriot)

- Poland sent combat troops to Iraq, Afghanistan , Kosovo, Panama, Haiti, Polish Army's Peacekeepers in Golan Heights, Americans during the war.
- Polish troops are responsible for security in 1 of the 4 zones in Iraq
- 20,000 soldiers from 17 countries served under Polish command
Poland sent its elite commando unit, GROM, which means thunder. It helped secure the port at Umm Qasr, which was vital to delivering aid to Iraq. The unit also secured nearby oil platforms before they could be sabotaged.

In the first Gulf War, Polish intelligence officers snuck into Iraq to rescue a group of CIA operatives trapped behind enemy lines.

Poland's secret agents disguised CIA agents as Polish construction workers and smuggled them out of Baghdad.
This was not the first time Polish soldiers risked their lives for our freedom. Generals Casimir Pulaski and Tadeusz Kosciuszko were two of the first foreigners to fight in the American Revolution. Kosciuszko designed and oversaw the construction of West Point. After that, he returned to Poland, where he led a democratic uprising. As a result of that fight, Poland had the first written democratic constitution in Europe, second in the world only to the U.S.

USA DEPORTED POLISH WOMAN IN US SINCE 1989 PERFECT CITIZEN FORMER SOLIDARITY, PERFECT MOTHER, NO CRIMES

I have to bring to your attention. What kind of:
How autocratic our Homeland Security in US is.

Ciekawy wiadomosc prasowa:

Israel to Get $30bn US Defense Aid

Sunday, February 15, 2009

This is my Professor From China for Poland China Trade 2009 must see

This is my Professor From China for Poland China Trade 2009 must see

Alex Lech Bajan

RAQport Inc.
2004 North Monroe Street
Arlington Virginia 22207
Washington DC Area
USA
TEL: 703-528-0114
TEL2: 703-652-0993

sms: 703-485-6619
EMAIL: polonia@raqport.com
WEB SITE: http://raqport.com

New Centos BluQuartz Virtualization and Cluster Web Servers

Komunikat o. dyr. Tadeusza Rydzyka w sprawie geotermii w Polsce naszej narodowej

Komunikat o. dyr. Tadeusza Rydzyka w sprawie geotermii w Polsce naszej narodowej



Podwyżki spowodowane kryzysem gospodarczym
prof Andrzej Kaźmierczak (2009-02-13)
Aktualności dnia
słuchajzapisz





Kochani!

Wszystkich przyjaciół solidarnych z nami w naszej posłudze Prawdzie, Ewangelii, wszystkich rodaków, którzy interesują się sprawą odwiertów badawczo-odkrywczych w Toruniu informujemy, że rozpoczynamy teraz tzw. kwasowanie na głębokości 2 tys. 920 metrów. Woda gorąca, o temperaturze ponad 82 st. C, jest. Zobaczymy tylko, czy to wystarczająca ilość. Wyżej jest woda o temperaturze 65 do 70 st. Celsjusza. Jest jej bardzo dużo. Możemy mieć nawet do 500 metrów sześciennych na godzinę. 80 procent Polski leży na takich gorących źródłach, Polska jest bogata różnymi złożami w naszej ziemi. Ukrywali to kiedyś komuniści. Trzeba tylko jednoczyć się w dobrym, gdy systematycznie i celowo jesteśmy jako Naród atomizowani i antagonizowani. Tym bardziej wierni Chrystusowi jak wszyscy wielcy Polacy w przeszłości jednoczmy się w dobrym, bądźmy sobie wzajemnie życzliwi, czyńmy wszystko, byśmy byli jedno w Prawdzie i budowaniu wspólnego dobra.

Po zakończeniu tego odwiertu powinniśmy zaraz przystąpić do następnego. Mamy jednak jeden bardzo poważny problem - zapłacenie za to. A problem zrobił nam nie kto inny, tylko ten rząd. Jak mówią nam specjaliści, znawcy, nawet w czasach komunistycznych badania geologiczne opłacał rząd. To, co powinien w Polsce robić rząd, robią teraz zwykli zakonnicy. A co robi rząd? Oni nawet z funduszy unijnych 67 mld euro wzięli dotąd tylko około 0,3 proc., to jest 866 milionów. Ale innym, w tym Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej, odebrali dotacje. Słyszymy, że ten, kto odebrał nam dotacje na odwierty badawcze - Stanisław Gawłowski - ma zostać, chyba w nagrodę, ministrem ochrony środowiska. A minister Schetyna na dodatek zabronił na to zbiórki publicznej. W tym samym czasie pozwolił na zbiórkę publiczną Owsiakowi. Za to, jak mówią nam europosłowie, w Polsce ma być najdroższa energia. Możemy pytać, w jakiej rzeczywistości żyjemy? Dlaczego nie robiący nic sami, innym przeszkadzają, by coś dla Polski zrobić. Kochani, tym bardziej Bóg zapłać za wspieranie w działaniach i pomoc Fundacji "Lux Veritatis", która robi te odwierty, Radiu Maryja, uczelni, Telewizji Trwam. Zachęcamy też wszystkich, uczcie się, jak pozyskiwać fundusze z Unii Europejskiej. Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej prowadzi takie jednosemestralne studia, jak pozyskiwać te fundusze. Polska wpłaciła do Unii już bardzo dużo. W lutym zaczynamy następne takie studia. Pytajcie o nie w godzinach i dniach urzędowania pod numerem telefonu (056) 610 71 20.
Bóg zapłać za modlitwę, za życzliwość, za współpracę. I nie dajmy się jako Naród atomizować i antagonizować. Bądźmy jedno w całej Prawdzie. Uczy nas tego Pan Jezus.
Konta bankowe Radia Maryja
Konta złotówkowe
- PKO BP S.A. II/O Toruń
nr 69 1020 5011 0000 9602 0012 9130
- Bank Pocztowy S.A. O/Toruń
nr 77 1320 1120 2565 1113 2000 0003
z dopiskiem: "Dar na cele kultu religijnego"
Konta walutowe
EUR - PKO BP S.A. II/O Toruń
ul. Grudziądzka 4, 87-100 Toruń
nr 65 1020 5011 0000 9602 0105 7298
Funty GBP - PKO BP S.A. II/O Toruń
ul. Grudziądzka 4, 87-100 Toruń
nr 08 1020 5011 0000 9502 0105 7306
Dolary USD - PKO BP S.A. II/O Toruń
ul. Grudziądzka 4, 87-100 Toruń
nr 13 1020 5011 0000 9302 0105 7314
(Ofiarodawcy spoza Polski przed numerem konta winni dopisać symbol PL, a po numerze: SWIFT - BPKOPLPW)

Konto w USA
RADIO MARYJA, P.O. BOX 39565
CHICAGO, IL 60639-0565

Konto w Kanadzie
St. Stanislaus - St. Casimir's Polish Parishes - Credit Union Limited
40 John St., Oakville, ONT L6K 1G8
Numer konta: 84920

Saturday, February 14, 2009

Pogarda dla Polaków w podręcznikach historii w USA

Pogarda dla Polaków w podręcznikach historii w USA



Pogarda dla Polaków w podręcznikach historii w USA


W szkołach średnich USA uczy się historii w ramach „social sciences”, czyli nauk społecznych. Naturalnie, nacisk kładzie się na sprawy Amerykanów, ale w ramach tego można bardzo różnie rozkładać akcenty. Nie mówi się np. o tym, że wojnę o niepodległość USA militarnie wygrała Francja, walcząc przeciwko Wlk. Brytanii. Został wówczas postawiony Amerykanom warunek, że muszą odnieść przynajmniej jedno zwycięstwo nad Brytyjczykami, nim Francja przystąpi do wojny. Rola Tadeusza Kościuszki w amerykańskim zwycięstwie pod Saratogą oraz inne jego działania, takie budowa licznych, strategicznie ważnych fortyfikacji, były bez porównania ważniejsze dla zdobycia niepodległości USA niż zasługi pruskiego kapitana Von Steubena czy dwudziestoletniego Francuza, markiza Lafayette.

Generał Kazimierz Pułaski, twórca i organizator kawalerii USA, podobnie jak Kościuszko – przyjechał za ocean z darami od Polaków, takich jak książę Adam Czartoryski, na koszty walki o niepodległość Amerykanów. Ani Pułaski ani Kościuszko nie byli najęci do służby, jak to miało miejsce w przypadku kapitana Von Steubena, specjalisty od musztry i dyscypliny pruskiej. Koni w USA używano do transportu i prac rolniczych, podczas gdy Pułaski dowiódł, że kawaleria stanowi najważniejszą siłę uderzeniową na ówczesnych polach bitew. Pułaski miał nie tylko kolosalny wkład w wojnę o niepodległość USA, ale zarazem był jedynym generałem amerykańskim, który oddał życie na polu bitwy.

Nie ulega wątpliwości, że Pułaski i Kościuszko odegrali o wiele ważniejszą rolę w zwycięskiej walce o wolność USA niż Von Steuben i Lafayette. Natomiast wyrazem sukcesu antypolskiej propagandy w USA stało się pominięcie właśnie Kościuszki i Pułaskiego w aktualnym podręczniku historii w stanie Karolina Północna i innych. Ciekawe, jakie są źródła pogardy wobec Polaków w USA. Zdrada Polski w Teheranie i oddanie jej w strefę wpływów Sowietów nie tylko zaklasyfikowało Polaków jako członków bloku sowieckiego i pozbawiło ich polskiej reprezentacji dyplomatycznej, ale również zrodziło w USA niechęć wobec ofiar amerykańskiej zdrady i niechęć do roli ludzi podejrzanych o sprzyjanie komunistycznej Polsce.

Tak było bezpośrednio po wojnie, do czasu rozwoju żydowskiego ruchu roszczeniowego, który przyjął w swojej strategii wielokrotne mnożenie liczby niedobitków holokaustu, w celu pobierania i przeznaczania głównie na własne konto odszkodowań ściąganych z Niemiec, Szwajcarii, Polski, etc. Niemcy wypłacili Żydom miliardy dolarów tytułem odszkodowań, uzyskując w zamian to, że Żydzi oraz inni (w ramach poprawności politycznej) nie piszą o zbrodniach niemieckich, ale „nazistowskich”, a coraz mniej ludzi na świecie zadaje sobie pytanie o narodowość tych nazistów.

Żydowskiemu ruchowi roszczeniowemu potrzebna była oszczercza propaganda przeciwko Polakom, żeby móc uzasadnić żądanie płacenia odszkodowań przez polskie ofiary wojny na rzecz żyjących jeszcze żydowskich ofiar zbrodni niemieckich, których liczbę pomnożono wielokrotnie.

Niedawno widziałem nagranie z przemówieniem profesora Normana Finkelsteina. Po prelekcji wstała Żydówka i zapytała prelegenta, jakie ma samopoczucie jako antyżydowski Żyd. Prelegent odparł, że aby odpowiedzieć na to pytanie, musiałby się poddać psychoanalizie. Okazało się, że wśród obecnych na prelekcji Żydów byli ludzie wychowani na propagandzie żydowskiego ruchu roszczeniowego, który to ruch – zdaniem profesora Finkelsteina – kierowany jest przez notorycznych oszustów, a jego przywódca, miliarder Edgar Bronfman, to „crook” (kanciarz), podobnie jak i skompromitowany rabin Israel Singer, który publicznie wielokrotnie atakował Polskę.

W piątek 19 kwietnia 1996 roku Buenos Aires, w Argentynie, odbyło się – jak doniosła Agencja Reutera – spotkanie zarządu Światowego Kongresu Żydow (The World Jewish Congress), głównej organizacji roszczeniowej wymierzonej przeciw Polsce. Rabin Israel Singer, ówczesny sekretarz generalny, powiedział: „Ponad trzy miliony Żydów zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami Żydów polskich. Nigdy na to nie pozwolimy. (…) Jeżeli Polska nie zaspokoi żądań żydowskich, to będzie publicznie atakowana i upokarzana” na forum międzynarodowym, a zwłaszcza w USA, gdzie aż nadto często jesteśmy świadkami tych ataków i upokorzeń. Z wystąpieniem Singera solidaryzuje się wielu Żydów, między innymi wydawcy gazet i książek. Dla takich ludzi prawda głoszona przez profesora Finkelsteina jest nie do przyjęcia.

W czasie wyżej wspomnianego wykładu profesor Finkelstein przypomniał, że przez ponad dwadzieścia lat walczył o niewielkie odszkodowanie dla swojej matki, która była więziona w hitlerowskich obozach koncentracyjnych. Cytował też liczne wypowiedzi żydowskich ofiar zbrodni niemieckich, które żyją nieraz w nędzy, podczas gdy działacze żydowskiego ruchu roszczeniowego wzbogacili się na ich cierpieniach w czasie wojny.

Ciekawe, czy usunięcie z amerykańskich podręczników historii polskich bohaterów wojny o niepodległość USA ma źródło w akcjach takich ludzi, jak rabin Singer, który szkaluje Polaków i szerzy nienawiść do wszystkiego, co polskie.

Wednesday, February 11, 2009

Frank Spula, --- Prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej --- odzyskał słuch.

Frank Spula, --- Prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej --- odzyskał słuch.



My Polonia Amerykańska mamy dziś szczególny powód do radości. Okazuje się bowiem, że głoszenie cudów to nie tylko domena rządzącej dziś paczki w Polsce, która z pomocą mediów oraz więzniów zakładów karnych, wygrała wybory w pażdzierniku 2007 roku. Jak pamiętamy, głoszone wówczas cuda w ciągu kilku misięcy wyhamowały wzrost gospodarczy, ceny żywności i koszty utrzymania rosły w zastraszającym tempie. Ekonomia nie miała żadnych szans rywalizacji z głoszonymi cudami. Dziś po przeszło roku od premierowania ,,Słoneczka Peru” , Polska znalazła się na skraju tragedi, zagrożony jest byt narodowy. Masowe zwolnienia, upadłości zakładów, tragiczna wręcz sytuacja w budżecie jest zaskoczeniem, tym bardziej, że ,,cudotwórca” prze wiele tygodni i miesięcy zapowiadał, że kryzys nas nie dotknie. Wróżenie Tuska z fusów bo na ekonomii się zna, nie pomogło, nie reagował także na ostrą krytykę opozycji.

Jedyny cud który się powiódł i ma szanse dalszej realizacji to sprawne przywracanie agentów, donosicieli i tych, ze spalonych WSI,-- szczególnie nocą.

Cuda mają to do siebie, że jak lotem błyskawicy potrafią przemieszczać się nie tylko z miasta na wieś, ze wsi do miast, lecz także wędrować z kraju do kraju, a teraz, nawet z kontynentu na kontynent. Prawdopodobnie taki to własnie wędrujący cud rodem z Polski, trafił ostatnio Naczelnego Wodza Kongresu Polonii Amerykańskiej, Franka Spulę, prosto w uszy. Zaczął nagle reagować na szelest, gdzie nie tak dawno jeszcze, przechodził zupełnie obojętnie wobec krzyków Polonii. Człowiek, który od jesieni 2005 roku prezesuje w KPA, po 4 latach absolutnej głuchoty na sprawy lustracji, samolustracji, nagle budzi się z letargu i proponuje współpracę, wysyłając dnia 29, stycznia, 2009 roku list do Prezesa Instytutu Pamięci Narodowj Janusza Kurtyki.

Szanowny Panie, to nie cud trafił Pana w uszy, to kolejny już raz zadrwił [ Rezolucja KPA oddział Waszyngton w sprawie sytuacji w Polsce, luty 2008 ], Pan nie tyle z organizacji której Pan przewodzi, - zadrwił Pan z całej niezainfekowanej, czystej zdrowej Polinii, z Polonii zamieszkałej na gościnnej ziemi amerykańskiej, --- także i ze mnie, bo ja też Polonia.

Zadrwił Pan też , z pionierów walki z patologią wśród całej Polonii Amerykańskiej, która całe swe siły i zdrowie, poświęciła aby bronić emigrantów także z Polski, często nawet z nieudokumentowanym prawem pobytu, przed nieuczciwymi żerującymi na ich niewiedzy i strachu. Na ostatnim zjezdzie KPA zadrwił Pan także z własnych członków, którzy od lat są gorącymi zwolennikami usunięcia z organizacji komunistycznych agentów we własnych szeregach, domagając się obowiązkowej lustracji, samolustracji. Zadrwił Pan także i ze mnie, jako byłego działacza Solidarności, więzionego przez komunistczną bezpiekę.

Prośba o współpracę wysłana przez Pana dnia 29- stycznia- 2009 roku do IPN na ręce Prezesa J. Kurtyki, za którą Pan z góry dziękuje www.polamcon.org jest w moich oczach zwykłym szmatławcem, nie wartym funta kłaków, bo np: p. Bożena Kamińska, prezes CPS która na ostatnim walnym zebraniu KPA zgłosiła wniosek o zrezygnowanie z lustracji, w nagrodę czego wkrótce zostala wybrana Dyrektorem KPA d/s stosunków z Polską. JEST TO SWEGO RODZAJU PARADOKS, I STOI W RAŻĄCEJ SPRZECZNOŚCI Z PAŃSKIMI DELKARACJAMI

Żeby być wiarygodnym, nie trzeba najpierw pisać listów, Panie ,,Prezesie”. Należy najpierw zacząć od siebie, swojego otoczenia i całej zgraji ,, pseudo doradców” . Zobowiązać wszystkich do lustracji czy samolustracji, a tych ,,działaczy” którzy się nie poddadzą—natychmiast usuwać!!.

Pózniej Panie Spula zapukać do drzwi IPN-u, i na kolanach prosić o przebaczenie i współpracę.



Grzegorz Michalski, były członek Zarządu Regionu Wlkp NSZZ S, - pierwszej Solidarności - były internowany. Luty-06-2009

Sunday, February 8, 2009

Radykalizacja Izraela od śmierci Yitzaka Rabina by Professor Pogonowski

Radykalizacja Izraela od śmierci Yitzaka Rabina by Professor Pogonowski


Nastąpiła wyraźna radykalizacji Izraela od śmierci premiera Yitzak‘a Rabin’a, który był zamordowany strzałem w plecy, w listopadzie 1995 przez radykalnego syjonistę Yigal’a Amir’a. Wówczas dwie trzecie obywateli Izraela popierało zawarcie pokoju z Arabami i powrót do granic z 1967 roku, mimo mylnych sloganów, że Żydzi byli zmuszeni do „płacenia ziemią za pokój,” kiedy chodziło o ewakuacją przez Izrael nielegalnie okupowanych terenów palestyńskich.

Obecnie atmosfera zmienia się tak dalece, że turecki premier Recept Tayyip Erdogan, głowa rządu państwa zaprzyjaźnionego z Izraelem, powiedział 31 stycznia, 2009, że „Palestyna jest więzieniem pod gołym niebem.” Ludobójstwo ponad 1300 arabskich mieszkańców terenów Gazy przez wojska Izraela zaogniło atmosferę przed wyborami 10tego lutego, 2009, kiedy wyborcy izraelscy wybiorą nowy parlament oraz nowego premiera.

Premierem może zostać radykalny syjonista i zwolennik ataku na Iran, Bnjamin Netanyahu z partii Likud pochodzącej z żydowskiego ruchu faszystowskiego, Bejtaru, w przed-wojennej Polsce. Partia ta może wygrać 35 głosów w 120 osobowym Knessecie. Jak wiadomo Netanyahu był przeciwnikiem zakończenia okupacji terenu Gazy, która już wówczas była przez dysydentów izraelskich przyrównywana do więzienia amerykańskiego na wyspie Alcatraz, po 38 latach okupacji izraelskiej.

Netanyahu zaleca bezlitosne wytępienie zwolenników palestyńskiej partii niepodległościowej Hamas’u na terenie Gazy. Ironią losu jest, że wielu historyków nazywa Hamas „dzieckiem Izraela,” ponieważ rząd izraelski zorganizował religijną partię Hamas jako przeciw-wagę partii Fatah, dowodzonej wówczas przez Arafat’a. Hamas pod dowództwem Szejkh’a Ahmed’a Yassin’a miał regularny kontakt z rządem Izraela w latach 1970tych i 1980tych by w końcu zginąć z rąk służb Izraela.

Rząd Izraela nie pozwala na udział w nadchodzących wyborach Arabów, obywateli Izraela, których jest półtora miliona, wśród siedmiu milionów obywateli Izraela. Dotąd mieli oni trzy miejsca w Knessecie, ale obecnie są oskarżeni o sympatyzowanie z terrorystami. Naturalnie zakaz udziału Arabów w wyborach izraelskich kompromituje demokracją izraelską, ale radykalni syjoniści powiązani z lobby Izraela w USA, nie przejmują się tymi oskarżeniami, podczas gdy Arabowie izraelscy złożyli prawdopodobnie bezskuteczną skargę w Sądzie Najwyższym Izraela.

Turcja, według Associated Press, zwróciła się do rządu prezydenta Obamy o nową definicją terroru i organizacji terrorystycznych na Bliskim Wschodzie, w celu uzyskania nowej podstawy polityki USA na Bliskim Wschodzie w czasie wizyty przedstawiciela USA, b. Senatora George’a Mitchell’a, syna kobiety libańskiego pochodzenia, który wykazał się jako skuteczny rozjemca w Irlandii.

Turcja zwraca uwagę, że od początku rząd Izraela był pod dowództwem ludzi znanych z aktów terroru, włącznie z mordem komisarza ONZ Folke Bernardotte. Obecnie pod wpływem lobby Izraela, USA uważa Hamas i Hizbullah jako organizacje terrorystyczne, które mają własne siły zbrojne. Hamas wygrało wybory na terenie Gazy w 2007 roku i jest tam do dziś przy władzy. Natomiast Hisbullah jest legalną partią polityczną w Libanie. Według prawa międzynarodowego obie te organizacje mają prawo bronić się według konwencji genewskich z 1949 roku.

Jako świeckie państwo muzułmańskie i członek NATO ubiegający się o członkostwo w Unii Europejskiej, Turcja pośredniczy między Hamas’em i Hizbullah a innymi członkami NATO. W czasie ataku Izraela na tereny Gazy, 27 grudnia 2008, w ostatnich dniach kadencji usłużnego wobec syjonistów prezydenta Bush’a, Turcja prowadziła pertraktacje na rzecz pogodzenia Izraela z Syrią. Atak Izraela na tereny Gazy Turcy poczytali jako zniewagę pod ich adresem i dalsze zagrożenie pokoju na Bliskim Wschodzie przez rząd izraelski.

Przedstawiciel Iranu w Davos, Manouchechr Mottami powiedział, że cały region Zatoki Perskiej jest skłonny współpracować z rządem prezydenta Obamy, jeżeli rząd ten zaprzestanie polityki konfrontacji, inspirowanych przez Izrael, to osiągnie on szybkie rozwiązanie przeciągających się kontrowersji przeciwko Iranowi w sprawie broni nuklearnych. Teheran nie wie czy zmiany w polityce USA będą poważnymi zmianami strategicznymi czy tylko taktycznymi.

Radykalizacji polityki Izraela od śmierci premiera Yitzak‘a Rabin’a jest ewidentna. Wojna przeciw Irakowi jest najdłuższą wojną w historii USA. Propagowana pod hasłem „wolność Iraku” była uzasadniana przez lobby Izraela oskarżeniem, że „Irak zagraża istnieniu Izraela.” W rzeczywistości wojna ta była prowadzona dla dobra Izraela, według prezesa komisji 9/11 profesora Zelikowa. Obecnie atak na Iran jest znowu uzasadniany hasłem, że „Iran zagraża egzystencji Izraela.” Miejmy nadzieję, że prezydent Obama nie postąpi tak jak jego poprzednik.

Professor Iwo Cyprian Pogonowski

Born Sept. 3, 1921
Lwów, Poland

in Dec 1939 left Warsaw. Dec 30, 1939 arrested by Ukrainians serving the Gestapo in Dukla, then transferred to Barwinek, Krosno, Jaslo, Tarnów, Oswiecim, arrived in Oranienburg-Sachsenhausen on Aug. 10, 1940.

April 19, 1945 started on the Death March of Brandenburg from Sachsenhausen; escaped gunfire of SS-guards and arrived to Schwerin and freedom on May 2, 1945.

September 1945 arrived in Brussels, Belgium; obtained admission as a regular student at the Catholic University: Institute Superieur de Commerce, St. Ignace in Antwerp.

in 1954 graduated in Civil Engineering at the top of his class. Was invited to join honorary societies: Tau Beta Pi (general engineering honorary society), Phi Kappa Phi (academic honorary society equivalent to Phi Beta Kappa), Pi Mu (mechanical engineering honorary society), and Chi Epsilon (civil engineering honorary society). Taught descriptive geometry at the University of Tennessee;

in 1955 graduated with M.S. degree in Industrial Engineering.

in 1955 started working for Shell Oil Company in New Orleans. After one year of managerial training was assigned to design of marine structures for drilling and production of petroleum.

in 1960 started working for Texaco Research and Development in Houston, Texas as a Project Engineer. Authored total of 50 American and foreign patents on marine structures for the petroleum industry;
wrote an article: The Rise and Fall of the Polish Commonwealth - A Quest for a Representative Government in Central and Eastern Europe in the 14th to 18th Centuries. Started to work on a Tabular History of Poland.

in 1972 moved to Blacksburg, Virginia. During the following years worked as Consulting Engineer for Texaco, also taught in Virginia Polytechnic Institute and State University as Adjunct Professor in the College of Civil Engineering teaching courses on marine structures of the petroleum industry. Designed and supervised the construction of a hill top home for his family, also bought 500 acre ranch (near Thomas Jefferson National Forest) where he restored 200 years old mill house on a mountain stream.

in 1978 prepared Polish-English, English-Polish Dictionary with complete phonetics, published by Hippocrene Books Inc. The dictionary included a Tabular History of Poland, Polish Language, People, and Culture as well as Pogonowski's phonetic symbols for phonetic transcriptions in English and Polish at each dictionary entry; the phonetic explanations were illustrated with cross-sections of speech (organs used to pronounce the sounds unfamiliar to the users). It was the first dictionary with phonetic transcription at each Polish entry for use by English speakers

in 1981 prepared Practical Polish-English Dictionary with complete phonetics, published by Hippocrene Books Inc.

in 1983 prepared Concise Polish-English Dictionary with complete phonetics, published by Hippocrene Books Inc. Wrote an analysis of Michael Ch ci ski's Poland, Communism, Nationalism, Anti-Semitism. Also selected crucial quotations from Norman Davies' God's Playground - A History of Poland on the subject of the Polish indigenous democratic process.

in 1985 prepared Polish-English Standard Dictionary with complete phonetics, published by Hippocrene Books Inc. Also prepared a revised and expanded edition of the Concise Polish-English Dictionary with complete phonetics, also published by Hippocrene Books Inc.

in 1987 prepared Poland: A Historical Atlas on Polish History and Prehistory including 200 maps and graphs as well as Chronology of Poland's Constitutional and Political Development, and the Evolution of Polish Identity - The Milestones. An introductory chapter was entitled Poland the Middle Ground. Aloysius A. Mazewski President of Polish-American Congress wrote an introduction. The Atlas was published by Hippocrene Books Inc. and later by Dorset Press of the Barnes and Noble Co. Inc. which sends some 30 million catalogues to American homes including color reproduction of book covers. Thus, many Americans were exposed to the cover of Pogonowski's Atlas showing the range of borders of Poland during the history - many found out for the firsttime that Poland was an important power in the past. Total of about 30,000 atlases were printed so far.

In 1988 the publication of Poland: A Historical Atlas resulted in a number of invitations extended by several Polonian organizations to Iwo Pogonowski to present Television Programs on Polish History. Pogonowski responded and produced over two year period 220 half-hour video programs in his studio at home (and at his own expense.) These programs formed a serial entitled: Poland, A History of One Thousand Years. Total of over 1000 broadcasts of these programs were transmitted by cable television in Chicago, Detroit-Hamtramck, Cleveland, and Blacksburg.

in 1990-1991 translated from the Russian the Catechism of a Revolutionary of 1869 in which crime has been treated as a normal part of the revolutionary program. Started preparation of the Killing the Best and the Brightest: A Chronology of the USSR-German Attempt to Behead the Polish Nation showing how the USSR became a prototype of modern totalitarian state, how this prototype was adapted in Germany by the Nazis.

in 1991 prepared Polish Phrasebook, Polish Conversations for Americans including picture code for gender and familiarity, published by Hippocrene Books Inc.

in 1991 prepared English Conversations for Poles with Concise Dictionary published by Hippocrene Books Inc. By then a total of over 100,000 Polish-English, English-Polish Dictionaries written by Pogonowski were sold in the United States and abroad.

in 1992 prepared a Dictionary of Polish, Latin, Hebrew, and Yiddish Terms used in Contacts between Poles and Jews. It was prepared for the history of Jews in Poland as well as 115 maps and graphs and 172 illustrations, paintings, drawings, and documents, etc. of Jewish life in Poland. This material was accompanied by proper annotations.

in 1993 prepared Jews in Poland, Rise of the Jews as a Nation from Congressus Judaicus in Poland to the Knesset in Israel, published by Hippocrene Books Inc. in 3000 copies. Foreword was written by Richard Pipes, professor of history at Harvard University, and Pogonowski's school mate in the Keczmar school in Warsaw. Part I included: a Synopsis of 1000 Year History of Jews in Poland; the 1264 Statute of Jewish Liberties in Poland in Latin and English translation; Jewish Autonomy in Poland 1264-1795; German Annihilation of the Jews. In appendixes are documents and illustrations. An Atlas is in the Part III. It is divided as follows: Early Jewish Settlements 966-1264; The Crucial 500 Years, 1264-1795; Competition (between Poles and Jews) Under Foreign Rule, 1795-1918; The Last Blossoming of Jewish Culture in Poland, 1918-1939; German Genocide of the Jews, 1940-1944; Jewish Escape from Europe 1945-1947 - The End of European (Polish) Phase of Jewish History (when most of world's Jewry lived in Europe). Pogonowski began to write a new book starting with the Chronology of the Martyrdom of Polish Intelligentsia during World War II and the Stalinist Terror; the book in preparation was entitled Killing the Best and the Brightest.

in 1995 prepared Dictionary of Polish Business, Legal and Associated Terms for use with the new edition of the Practical Polish-English, English-Polish Dictionary and later to be published as a separate book.

in 1996 Pogonowski's Poland: A Historical Atlas; was translated into Polish; some 130 of the original 200 maps printed in color; the Chronology of Poland was also translated into Polish. The Atlas was published by Wydawnictwo Suszczy ski I Baran in Kraków in 3000 copies; additional publications are expected. Prepared Polish-English, Eglish-Polish Compact Dictionary with complete phonetics, published by Hippocrene Books Inc.

in 1997 finished preparation of the Unabridged Polish-English Dictionary with complete phonetics including over 200,000 entries, in three volumes on total of 4000 pages; it is published by Hippocrene Books Inc; the Polish title is: Uniwesalny S ownik Polsko-Angielski. Besides years of work Pogonowski spent over $50,000 on computers, computer services, typing, and proof reading in order to make the 4000 page dictionary camera ready; assisted in the preparation of second edition of Jews in Poland, Rise of the Jews from Congressus Judaicus in Poland to the Knesset in Israel published in fall of 1997. Prepared computer programs for English-Polish Dictionary to serve as a companion to the Unabridged Polish-English Dictionary printed by the end of May 1997.

in 1998 Pogonowski organized preparation of CD ROM for the Unabridged Polish-English Dictionary, Practical English-Polish Dictionary, Polish Phrasebook for Tourists and Travelers to Poland, all published earlier by Iwo C. Pogonowski. The Phrasebook includes 280 minutes of bilingual audio read by actors. Started preparation for a new edition of Poland: A Historical Atlas. New Appendices are being prepared on such subjects as: Polish contribution to Allied's wartime intelligence: the breaking of the Enigma Codes, Pune Munde rocket production; Poland's contribution to the international law since 1415; Poland's early development of rocket technology such as Polish Rocketry Handbook published in 1650 in which Poles introduced for the first time into the world's literature concepts of multiple warheads, multistage rockets, new controls in rocket flight, etc. Poland's Chronology is being enlarged to reflect the mechanisms of subjugation of Polish people by the Soviet terror apparatus. Continued preparation of the Killing the Best and the Brightest: A Chronology of the USSR-German Attempt to Behead the Polish Nation, including the 1992 revelations from Soviet archives as well as the current research in Poland. Continued preparation of two-volume English Polish Dictionary, a companion to the Unabridged Polish-English Dictionary published in 1997. Reviewed Upiorna Dekada by J. T. Gross.

in 1999 Pogonowski continued writing Poland - An Illustrated History and preparing for it 21 maps and diagrams and 89 illustrations.

in 2000 Pogonowski prepared, in a camera ready form, Poland - An Illustrated History; it was published by Hippocrene Books Inc. NY 2000 and recommended by Dr. Zbigniew Brzezinski, National Security Advisor under President Carter, as "An important contribution to the better understanding of Polish history, which demonstrates in a vivid fashion the historical vicissitudes of that major European nation."

PRL - śmierć ks. Popiełuszki

PRL - śmierć ks. Popiełuszki


materiał Przemysława Wojciechowskiego i Piotra Litki dot. okoliczności zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki i roli Waldemara Chrostowskiego, kierowcy księdza, dotąd w wielu kręgach uznawanego za najbardziej wiarygodnego świadka porwania. Reportaż został wyemitowany w "Superwizjerze" na antenie TVN (9 czerwca 2008 r.) Materiał TVN faktycznie w większości opiera się na ustaleniach dokonanych przez prok. Andrzeja Witkowskiego oraz na książce "Kto naprawdę go zabił" Wojciecha Sumlińskiego wydanej 3 lata wcześniej.W związku z ograniczeniami YouTube'a, film został podzielony na trzy części:I. http://pl.youtube.com/watch?v=uImeYzm...II. http://pl.youtube.com/watch?v=vy0H2yy...III.http://pl.youtube.com/watch?v=zEkwZF-...* * *"Reporterzy Superwizjera TVN dotarli do nowych świadków i poznali nieznane fakty dotyczące zabójstwa księdza Jerzego Popiełuszki. Czy główny świadek oskarżenia w procesie zabójców księdza, jego kierowca Waldemar Chrostowski ukrył prawdę o tym, co stało się 19 października 1984 r.?Czy czterej oficerowie SB skazani za morderstwo księdza Jerzego Popiełuszki są jedynymi winnymi zabójstwa? Czy naprawdę żaden z wysokich przedstawicieli komunistycznych władz nie wiedział o planowanym porwaniu kapelana Solidarności? Mimo upływu prawie ćwierć wieku i dwóch śledztw wszczętych w wolnej już Polsce, nadal nie znamy wszystkich okoliczności zabójstwa księdza Popiełuszki.Mało tego, warszawska prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie utrudniania śledztwa prowadzonego przez IPN, które miało ustalić faktycznych mocodawców mordu. Kierownictwo Instytutu - powołanego między innymi do badania zbrodni komunistycznych - samo stało się obiektem śledztwa. Prokuratura sprawdza teraz, czy miało udział w ukrywaniu prawdy o zabójstwie księdza Popiełuszki.Kapelana Solidarności zamordowano - według wersji ujawnionej w procesie toruńskim - 19 października 1984 roku. Porwania i zabójstwa mieli dokonać trzej oficerowie SB nadzorowani przez swego przełożonego. Głównym świadkiem oskarżenia w tym procesie był kierowca księdza Jerzego - Waldemar Chrostowski. Udało mu się uciec, bo jak twierdził - wyskoczył z samochodu porywaczy przy prędkości 100 kilometrów na godzinę. Chrostowski zeznał, że ksiądz był w tym czasie w bagażniku tego samego samochodu.Poza porywaczami, Chrostowski był jednym z ostatnich ludzi, którzy widzieli księdza Popiełuszkę żywego. Z upływem czasu nad jego wersją pojawia się coraz więcej znaków zapytania."źródło:http://superwizjer.onet.pl/1491785,archiwum.html

Saturday, February 7, 2009

Taliban say Polish Tusk from Platforma Obywatelska governments had shown no interest in talks for the release of the engineer

Taliban say Polish Tusk from Platforma Obywateska governments had shown no interest in talks for the release of the engineer













Taliban say Polish Tusk from Platforma Obywateska governments had shown no interest in talks for the release of the engineer
killing of the kidnapped Polish geologist Peter Stanczak, taken hostage four months ago.

A spokesman of the Tehreek-i-Taliban has claimed responsibility for the killing of the Polish engineer. This is while official sources could not confirm the reports.

Tehreek-i-Taliban militants have reportedly killed the Polish geologist on Friday, earlier media reports said.

Taliban spokesman said that Pakistani and Polish governments had shown no interest in talks for the release of the engineer in the past four months.

The reports come as Poland's foreign ministry said on Thursday that Taliban kidnappers had extended the deadline for their demands to be met.

"The minister has confirmed media information on the extension of the ultimatum," which expired on Wednesday, Poland's Deputy Foreign Minister Jacek Najder told reporters.

Tehrik-e-Taliban militants had threatened on January 30 to kill the hostage if their demands are not met within a week.

"We cannot wait more as the government has taken acceptance of our demands (in return) for the release of Polish geologist Peter (Stanczak) very light," a spokesman for Darra Adamkhel chapter, affiliated with Tehrik-e-Taliban, has said in a statement.

It added that the militant group's demands include the complete withdrawal of Pakistani forces from volatile tribal regions, and the release of captured insurgents. The statement did not ask for ransom.

Polish geologist Peter Stanczak was under a contract with Pakistan's national Oil and Gas development Company Limited (OGDCL), when he was abducted near Jand town in Attock district of Punjab four months ago.

Wednesday, February 4, 2009

Z Polski wytransferowano 80 mld złotych prof. dr. hab. JerzyŻyżyński (2009-02-04)

Z Polski wytransferowano 80 mld złotych prof. dr. hab. JerzyŻyżyński (2009-02-04)

Z Polski wytransferowano 80 mld złotych prof. dr. hab. JerzyŻyżyński (2009-02-04)
Aktualności dnia
słuchajzapisz
Granice bywają pożyteczne
Nasz Dziennik, 2008-10-02
Pomimo początków recesji na Zachodzie Europa Środkowowschodnia nadal szybko się rozwija. To pokazuje, że niepełna integracja, zachowanie pewnej odrębności jest korzystne dla gospodarki Z prof. Jerzym Żyżyńskim, ekonomistą, wykładowcą Uniwersytetu Warszawskiego, rozmawia Małgorzata Goss Amerykański system finansowy składa się ostatnio jak domek z kart, administracja chce przeznaczyć 700 mld USD na podtrzymanie działalności kredytowej banków, mówi się o krachu podobnym do tego z 1929 roku. Kryzys wpłynie na polski system finansowy? - Wszystko zależy od tego, czy nasze pieniądze ulokowane w instytucjach finansowych zostały zainwestowane w amerykańskie aktywa na giełdzie i akcje padających banków. Jeżeli okazałoby się, że np. fundusze emerytalne ulokowały pieniądze emerytów w amerykańskie aktywa, a bardzo o to walczyły, to wartość naszego kapitału emerytalnego nagle by spadła, bo za oceanem wskutek przeceny akcji "wyparowało" wiele miliardów dolarów. Tak się jednak prawdopodobnie nie stało, ponieważ fundusze emerytalne mogą tylko 5 proc. kapitału lokować w instrumenty zagraniczne. - Na szczęście w dużym stopniu, bo nie całkowicie, wybroniono się przed naciskami z rynku, aby to ograniczenie znieść. To znakomity przykład, że istnienie granic między krajami i regulacji ograniczających przepływy finansowe jest pożyteczne. Amerykański kryzys został wywołany właśnie brakiem roztropności w likwidowaniu regulacji, które poprzednio zabezpieczały system finansowy. Brak bezpiecznych regulacji wystawił ten system na niekontrolowane działanie naturalnych praw gospodarki rynkowej. Dążenie do jak największych zysków, do udzielania kredytów za wszelką cenę, nie bacząc na możliwości spłaty przez kredytobiorców w powiązaniu z okresowym wzrostem stopy procentowej, doprowadziło do obecnego kryzysu. W Ameryce stosowano też bardzo skomplikowane narzędzia finansowe, transakcje na instrumentach pochodnych, przy których zarabia się na czymś, czego się w istocie samemu nie posiada... - Te instrumenty umożliwiają szybszy obrót pieniądzem i zwiększają zyski instytucji finansowych, ale gospodarce nie przynoszą tak dużych korzyści, jak niektórzy sądzili. Uwolnienie rynków finansowych uważane było za ogromny sukces, mówiono o "wielkim wybuchu" - Big Bang. Obroty systemu finansowego po likwidacji barier wzrosły ponad stukrotnie, stały się wielokrotnie większe niż realny wzrost gospodarki. Pamiętajmy, że system finansowy żyje z obrotu pieniądzem, z procentu od obrotu - po prostu ściąga część popytu i szybciej obraca tymi pieniędzmi. Gospodarka realna zdecydowanie mniej na tym skorzystała niż sektor finansowy. System bankowy należy ratować publicznymi pieniędzmi? Amerykańscy podatnicy nie chcą płacić na bankierów z Wall Street, chcą, żeby odpowiadali akcjonariusze i management... - Akcjonariusze to zaledwie 7-10 proc. kapitału banku. Ludzie nie rozumieją, czym są banki. Nawet nasi eksperci mówią: po co ratować banki, niech bankrutują. Tymczasem banki to pieniądze deponentów. Bankructwo oznacza straty milionów ludzi, którzy mają w nich depozyty. Moim zdaniem, zablokowanie przez Kongres pomocy dla sektora finansowego obliczone jest na tanie wykupienie pewnych instytucji i aktywów przez tych, którzy dysponują pieniędzmi. Zagraniczne banki w Polsce są oddzielone kapitałowo od upadających centrali zagranicznych? Czy ich klienci mogą spać spokojnie? - Formalnie są to oddzielne instytucje. Dzisiaj wychodzi na jaw obłuda tych, którzy sprzedawali polskie banki zagranicznym inwestorom. Wtedy pani Gronkiewicz-Waltz przekonywała, że nasze banki staną się częścią systemu banków zachodnich i jak będą miały kłopoty, to tamte im pomogą. Tymczasem teraz mówi się, że są to odrębne instytucje i ani my im nie pomożemy, ani one nam. Są opinie, że jednak najbezpieczniej dzisiaj trzymać pieniądze w czysto polskim banku, a nie w bankach zagranicznych, których centrale na Zachodzie znajdują się w tarapatach. - Teoretycznie nie można wykluczyć, że jakaś instytucja wykorzysta kruczki prawne, żeby spowodować transgraniczne przepływy kapitału dla ratowania centrali. Wprawdzie nadzór finansowy dobrze zabezpieczył system, ale trudno wszystko przewidzieć. A więc transfery z Polski są możliwe? - Transfery zysków tak - to cały czas się odbywa, ale banki nie mogą przetransferować naszych depozytów. Zyski będą transferować. Spadek naszej giełdy będzie wynikał z tego, że będą wyprzedawać inwestycje, aby ściągnąć kapitały i ratować swoje centrale. Jednak masowa wyprzedaż powoduje spadek wartości tych aktywów, więc pojawi się naturalne ograniczenie... A jak kryzys wpłynie na inne sektory gospodarki Zachód Europy już dotyka recesja... - Obecny kryzys, wbrew niektórym opiniom, nie ogranicza się do sektora finansowego - gospodarka realna także odczuwa perturbacje. Pojawiają się kłopoty z kredytem, bo banki ograniczają akcję kredytową. Z kolei jeśli kredyty są niedostępne - przedsiębiorstwa starają się wykorzystywać środki własne, wycofując depozyty z banków. To zjawisko określane jest jako "run na banki". No a wtedy pojawia się ryzyko, że banki nie wytrzymają i nastąpi zjawisko domina, serii upadków. Dlatego niezbędny jest plan ratunkowy, aby nie doszło do takiego kryzysu jak w 1929 roku. Jeśli plan ratunkowy się powiedzie - realna gospodarka powinna odzyskać siły szybciej nawet niż sektor finansowy. Polska gospodarka odczuje skutki kryzysu? Gospodarka Niemiec spowalnia, a są one naszym największym partnerem. - Możemy odczuć skutki spowolnienia eksportu, gdyby niemiecki rynek się skurczył. Ale to nie powinno trwać dłużej niż pół roku. Na razie jednak, pomimo początków recesji na Zachodzie, Europa Środkowowschodnia nadal szybko się rozwija. To pokazuje, że niepełna integracja, zachowanie pewnej odrębności jest korzystne dla gospodarki. Polska znajduje się w odmiennym cyklu gospodarczym, ma inne, szersze pola rozwojowe. Towarzyszy temu jednak silna aprecjacja polskiej waluty w relacji do eurodolara. Jaki to ma wpływ na gospodarkę? - Aprecjacja niekorzystnie wpływa na eksporterów, ale jest korzystna dla tych, którzy posiadają aktywa pieniężne i depozyty. W razie przystąpienia do euro umocnienie waluty powoduje, że przeliczenie ich zarobków i depozytów na euro jest korzystniejsze. Jeszcze niedawno minister Rostowski mówił, że przystąpienie Polski do eurostrefy nastąpi tylko w warunkach uspokojenia na rynkach finansowych. Tymczasem dziś mamy na tych rynkach tsunami, a nie ciszę, a mimo to premier ogłosił zamiar przystąpienia do euro w 2011 r., a w 2009 r. wejście w fazę ERN2 (powiązania złotego z euro)... - Wiele wskazuje na to, że premier uległ naciskom pewnych lobby, które go przekonują, że przyjęcie euro właśnie teraz będzie korzystne. Podobnie wmówiono to Słowakom. Owszem, przejście na euro jest tym korzystniejsze, im mocniejsza jest dana waluta, ale umocnienie waluty musi być wynikiem długiego procesu gospodarczego, nabierania siły przez gospodarkę, a nie efektem spekulacji. Nagły skok aprecjacji nie jest korzystny. Przejście na euro i oddanie polityki monetarnej EBC może rozszczelnić nasz system, który dotąd broni się przed skutkami kryzysu w Ameryce i Europie? - Oczywiście. Państwo ma dwa instrumenty wpływania na gospodarkę, a są to: polityka pieniężna prowadzona przez bank centralny i polityka fiskalna prowadzona przez rząd. Jak pozbywamy się własnego pieniądza, to zostaje nam tylko jeden instrument. To tak, jakby skórę pozbawić warstwy wierzchniej i wystawić na działanie czynników zewnętrznych. Po przyjęciu euro będziemy polskimi oszczędnościami zasypywali dziurę finansową w globalnym systemie? - Kanonem Unii jest swoboda przepływu kapitału, więc samo przejście na euro nie ma decydującego znaczenia. Niebezpieczeństwo tkwi w dyrektywach Unii, które odnoszą tę zasadę do naszych funduszy emerytalnych, uznając je za instytucje komercyjne, a nie część sektora publicznego. Wprowadzenie w życie tych dyrektyw sprawi, że ustawowe "bezpieczniki" zostaną wyłączone, a wtedy wartość naszego kapitału może z dnia na dzień spaść np. o 1/3 i tak się skończy sen o "godnych emeryturach".

Sunday, February 1, 2009

Frag. Rozmów Niedokonczonych, prof. Bogusław Wolniewicz

Frag. Rozmów Niedokonczonych, prof. Bogusław Wolniewicz



Frag. Rozmów Niedokonczonych, prof. Bogusław Wolniewicz
prof. Bogusław Wolniewicz (2009-02-01)
Aktualności dnia
słuchajzapisz


Frag. Rozmów Niedokonczonych, prof. Bogusław Wolniewicz (2009-02-01)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=10738
Sympozjum naukowe "Oblicza Słowa": Wykład prof. dr hab. Bogusława Wolniewicza (2009-01-24)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=10653
Po XVI Pielgrzymce RRM (2008-07-14) Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8581
Wykłady z Krakowa (2008-06-16)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. Jerzy Robert Nowak, prof. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8317
Polska wobec wyzwań współczesności (2008-06-16)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak, prof. Bogusław Wolniewicz, prof. Andrzej Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8312
Polska wobec wyzwań współczesności: prof.dr hab. Bogusław Wolniewicz (czyt. dr Kawęcki) (2008-06-15)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8301
Zrozumieć rzeczywistość - wokół działań PO (2008-05-29)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8123
Polski Punkt Widzenia: Ataki na Radio Maryja i Ojca Dyrektora (2008-05-27)Rodzaj audycji: [Inna audycja]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz, red. Jan Maria Jackowski, red. Jacek Karczewski
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=8104
Wizyta premiera Tuska w Izraelu (2008-04-11)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab Bobusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7681
Ważne sprawe dotyczące Polaków, analiza stu dni rządu Donalda Tuska (2008-02-23)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robet Nowak, prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7235
Polski Punkt Widzenia (2008-02-12)Rodzaj audycji: [Inna audycja]
Autor: prof. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=7154
Dyskusja nad "Strachem" (2008-01-21)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=6957
Polski Punkt Widzenia (2007-12-21)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=6656
Nagonka na Radio Maryja (2007-12-17)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof.Boguslaw Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=6624
Komentarz powyborczy (2007-10-25)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=6153
Ostatnie debaty polityczne (2007-10-16)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=6085
"Minął miesiąc" (2007-10-07)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof. dr hab. Jerzy Robert Nowak, prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz, Paweł Pasionek
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=6042
Echa wczorajszej debaty Jarosław Kaczyński - Aleksander Kwaśniewski (2007-10-02)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=6005
Prezydent Kwaśniewski kompromituje Polskę w świecie (2007-09-24)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=5962
Rewelacje "Wprost" na temat prof. Nowaka (2007-09-10)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=5898
Polski punkt widzenia: Reakcje po decyzji prokuratury toruńskiej (2007-08-22)Rodzaj audycji: [Inna audycja]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=5797
Dalsze manipulacje medialne wokół Radia Maryja (2007-08-08)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=5682
Co to jest lobbing? (2007-07-30)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=5650
Wypowiedź w obronie o. Tadeusza Rydzyka CSsR (2007-07-16) Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=5673
Interes mediów w sprawie wypowiedzi o. Tadeusza Rydzyka (2007-03-16)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof.dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=4576
Roszczenia względem Polski w sprawie mienia żydowskiego cz.III (2007-03-11)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof.dr hab. Bogusław Wolniewicz; prof.dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=4516
Roszczenia względem Polski w sprawie mienia żydowskiego cz.II (2007-03-11)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof.dr hab. Bogusław Wolniewicz; prof.dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=4515
Roszczenia względem Polski w sprawie mienia żydowskiego cz.I (2007-03-11)Rodzaj audycji: [Rozmowy niedokończone]
Autor: prof.dr hab. Bogusław Wolniewicz; prof.dr hab. Jerzy Robert Nowak
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=4514
"Rzetelność" dziennikarska... (2006-12-09) Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=3671
Opieszałość polskich sądów (2006-11-30)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=3561
Debata o wychowaniu młodzieży (2006-11-04)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=3325
Czy koalicja jest możliwa? (2006-10-10)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=3097
Zmowa z posłanką! Oświadczenie Niezależnego Zespołu ds. Etyki Mediów (2006-09-30)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=3008
Książka J.T. Grossa (2006-08-12)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=2640
Tajemniczy atak na Radio Maryja (2006-04-25) Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=1850
Artykuł Gazety Wyborczej dotyczący wypowiedzi prof. dra hab. Bogusława Wolniewicza z 11.04.2006 (2006-04-12)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=1763
Społeczny Niezależny Zespół ds. Etyki Mediów (2006-04-11) Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=1756
Rada Etyki Mediów oskarżyła Radio Maryja i red. Stanisława Michalkiewicza o antysemityzm (2006-04-04)Rodzaj audycji: [Aktualności dnia]
Autor: prof. dr hab. Bogusław Wolniewicz
Adres: http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=1703